cytaty z książki "The Perks of Being a Wallflower"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Problem polega na tym - powiedział Craig - że wszyscy wiecznie porównują jednych do drugich i to odbiera ludziom indywidualność.
Nie możesz zawsze uważać cudzego życia za ważniejsze od swojego i sądzić, że na tym polega miłość. Nie możesz tego robić. Musisz działać.
(…) wszystko się zmienia. Przyjaciele odchodzą, a życie nie zatrzymuje się w miejscu dla nikogo.
Chcę tylko, żebyś wiedział, że jesteś wyjątkowy... a mówię to wyłącznie dlatego, że nie wiem, czy usłyszałeś to kiedykolwiek od kogokolwiek.
Nie wiem, czy kiedykolwiek tak się czułeś. Jakbyś chciał przespać tysiąc lat. Albo po prostu przestać istnieć. Albo nie mieć świadomości, że istniejesz.
Akceptujemy tylko taką miłość, na jaką w naszym mniemaniu zasługujemy.
So, this is my life. And I want you to know that I am both happy and sad and I'm still trying to figure out how that could be.
Raz na żółtej kartce w zielone linie
napisał wiersz.
Zatytułował go "Chops",
bo tak nazywał się jego pies
i o nim był właśnie ten wiersz.
Nauczyciel postawił mu piątkę
i przyznał specjalne wyróżnienie.
Matka uściskała go i powiesiła wiersz na drzwiach kuchni i odczytywała ciotkom.
Raz na białej kartce w niebieskie linie
napisał wiersz
I zatytułował go "Jesień",
bo tak nazywała się pora roku
i o tym był ten wiersz.
Nauczyciel postawił mu piątkę
i poprosił go, żeby pisał jaśniej.
Matka nie powiesiła wiersza na drzwiach kuchni, bo były świeżo pomalowane.
Raz na kartce wyrwanej z notesu
napisał wiersz
Zatytułował go "Pytania o niewinność"
bo to pytanie dotyczyło jego dziewczyny
i o tym był ten wiersz.
Profesor postawił mu piątkę
i dziwnie na niego popatrzył,
A jego matka nie powiesiła tego wiersza na kuchennych drzwiach,
bo nigdy go jej nie pokazał.
(...) Zaczął pisać kolejny wiersz
na kawałku papierowej torby.
Zatytułował go "Absolutnie nic",
Bo o tym był ten wiersz.
Sam sobie postawił piątkę
I cięcie na każdym cholernym nadgarstku.
Powiesił wiersz na drzwiach łazienki,
Bo tym razem nie miał szans dotrzeć do kuchennych drzwi.
I dlatego zaczął pisać kolejny wiersz
na kawałku papierowej torby.
Zatytułował go Absolutnie nic,
Bo o tym był ten wiersz.
Sam sobie postawił piątkę
I cięcie na każdym cholernym nadgarstku.
Powiesił wiersz na drzwiach łazienki,
Bo tym razem nie miał szans dotrzeć do kuchennych drzwi.
Things change. And friends leave. And life doesn't stop for anybody.
- Zawsze tak dużo myślisz, Charlie?
- Czy to coś złego?
- Niekoniecznie, ale czasem ludzie nie uczestniczą przez to w życiu.
(...) jesteśmy tacy, jacy jesteśmy z wielu powodów. Być może nigdy nie odkryjemy większości z nich. Ale nawet jeśli nie mamy wpływu na to, skąd pochodzimy, do nas należy wybór, w którą pójdziemy stronę.
You see things. You keep quiet about them. And you understand.
Myślę, że to bardzo źle, kiedy chłopak patrzy na dziewczynę i uważa, że sposób, w jaki ją widzi, jest lepszy niż ona sama.
Myślę, że pierwszy raz w życiu wydawało mi się, że wyglądam "dobrze". Wiesz, co mam na myśli? Chodzi mi o takie miłe uczucie, kiedy patrzysz w lustro i twoje włosy po raz pierwszy w życiu są w porządku. Nie uważam, że powinno się przywiązywać zbyt dużą wagę do swojej tuszy, stanu mięśni i fryzury, ale kiedy czasami wygląda się dobrze to jest naprawdę miłe. Naprawdę.
To tak jak wtedy, gdy patrzysz na siebie w lustrze i wypowiadasz na głos swoje imię. I w końcu zaczyna ci się wydawać, że nic nie trzyma się kupy.
So, I guess we are who we are for a lot of reasons. And maybe we'll never know most of them. But even if we don't have the power to choose where we come from, we can still choose where we go from there. We can still do things. And we can try to feel okay about them.
Wiedziałem, że rozumieją.I nie chodziło tu o nic szczególnego.Po prostu rozumieli i myślę, że od przyjaciół nie można oczekiwać niczego więcej.
Ale nawet jeśli nie mamy wpływu na to, skąd pochodzimy, do nas należy wybór, w którą pójdziemy stronę.
Poszedłem na górkę, z której zawsze zjeżdżaliśmy na sankach. Było tam pełno dzieci. Patrzyłem, jak zjeżdżają, robiąc skoki i ścigając się. I pomyślałem sobie, że te wszystkie małe dzieci kiedyś dorosną. Że kiedyś będą robiły to, co my robimy teraz. Że kiedyś kogoś pocałują. Ale teraz zjeżdżają na sankach. To byłoby cudowne, gdyby można było tylko zjeżdżać na sankach , ale niestety nie da się.
Teraz to jest moja najbardziej ulubiona książka ze wszystkich książek, które przeczytałem. Zawsze tak uważam, zanim nie przeczytam następnej.
Bo nawet jeśli komuś jest o wiele gorzej niż tobie, ty nadal masz to coś, co masz – dobrego albo złego. (…) Może dobrze jest ustawiać sobie sprawy w perspektywie, ale czasami jedyną perspektywę daję znalezienie się w takiej samej sytuacji.
Wiesz, jeśli chodzi o mnie, to czasem jestem szczęśliwy, a czasem smutny, i ciągle się zastanawiam, jak to możliwe.
Dziewczynie nie należy mówić, że jest ładna. Powinno się natomiast chwalić jej ubiór, bo wybór ciuchów zależy tylko od niej, a twarzy się nie wybiera.
I może kiedyś będziemy siedzieli wszyscy razem i rozmyślali, i mieli do siebie żal, i obwiniali innych za to, co zrobili lub czego nie zrobili, albo za to, że czegoś nie wiedzieli.
Jak mam żyć,żeby to wszystko miało sens? Żeby to wszystko minęło i odeszło.