cytaty z książek autora "Marcin Korczyk"
Żyj tak, żeby tabletki nie były Ci potrzebne .
Żyj tak, żeby tabletki nie były Ci potrzebne. A jeśli to niemożliwe, wybierz najlepsze i stosuj je prawidłowo.
To nie Twoja wina, że Twoje dziecko choruje! (...)dziecko po prostu musi swoje przechorować, bo podczas choroby i wracania do zdrowia jego układ odpornościowy najlepiej uczy się, jak walczyć z czyhającymi na nie na każdym kroku niebezpieczeństwami. Wiedza, którą nabywa w tym najgorszym okresie chorowania, zostaje z nim na całe życie i procentuje.
Dzieci w wieku przedszkolnym , chorując i zdrowiejąc, nabierają odporności na całe dorosłe życie.
To, co możesz zrobić dla swojego dziecka, zanim wejdzie w sezon chorobowy, to wykonanie pełnej diagnostyki.
Najlepsze, co możemy dać naszym przedszkolakom, to czas i zrozumienie.
To, że dziecko choruje, nie musi oznaczać, że ma słabą odporność - to dojrzewanie.
Śluzówka oraz skóra to bariery - miejsca pierwszego kontaktu organizmu z całym środowiskiem zewnętrznym.
Kiedy dziecko choruje, jego układ odpornościowy walczy, a potem wygrywa i zapisuje pewne wzorce i schematy postępowania w tej wbudowanej pamięci.
Nie jesteśmy w stanie sztucznie uzupełnić naszemu dziecku jego pamięci immunologicznej.
Stymulowanie układu odpornościowego to działanie, które czasowo zwiększa wydajność całego systemu.
Rozwijanie pamięci immunologicznej to też stymulowanie odporności, ale stymulowanie jej do nauki.
Nie powinniśmy i nie możemy oczekiwać od niedojrzałego układu odpornościowego, że będzie walczył jak organizm dojrzały i w pełni wykształcony.
Zróbmy wszystko, żeby tabletki nie były potrzebne, a jeśli to niemożliwe, to wybierzmy najlepsze i stosujmy je prawidłowo.
Prawidłowej temperatury ciała nie da się określić jedną konkretną wartością liczbową.
Ponieważ temperatura ciała zdrowego człowieka w ciągu doby podlega wahaniom, znalezienie jednej ostrej wartości temperatury zdrowego dziecka jest prawie niemożliwe.
Dzięki temu, że zbadamy trend temperaturowy w stanie zdrowia, będziemy wiedzieli, kiedy pojawi się gorączka.
Każde miejsce na ciele ma swoją inną prawidłową temperaturę.
Gorączka to fizjologiczna odpowiedź organizmu na infekcję - jest jednym z jego mechanizmów obronnych. Gorączka sama w sobie nie jest choroba.
O gorączce mówimy, jeśli zamierzona temperatura jest co najmniej 1'C wyższa od średniej prawidłowej w danym miejscu pomiaru. W uproszczeniu za gorączkę możemy uznać po prostu każdy wynik wyższy niż 38'C.
Mierzymy temperaturę po to, żeby ocenić, czy temperatura ciała mieści się w granicach normy temperaturowej i jak się zmienia w czasie.
To normalne, że kiedy jesteśmy zdrowi, ręce i nogi zawsze są zimniejsze niż reszta ciała.
Kiedy dziecko gorączkuje, każdy czuje się czasem zagubiony. Nie musisz być idealny! Jesteś wystarczająco dobrym rodzicem i opiekunem dla swojego dziecka.
Środki stymulujące układ odpornościowy, mobilizują go do wytężonej pracy - ale wbrew powszechnej opinii nie są środkami na NIE-CHOROWANIE Twojego dziecka. I wbrew pozorom - mogą odporności zaszkodzić".
Warto zachować zdrowy rozsądek. Skrajnościom mówimy nie.
To że Twoje dziecko choruje - nie musi oznaczać, że ma osłabioną odporność".
Nie możemy oczekiwać od niedojrzałego układu odpornościowego, że będzie walczył jak organizm dojrzały i w pełni wykształcony".
Dojrzewanie układu odpornościowego, to między innymi budowanie pamięci immunologicznej. A nie jesteśmy w stanie jej wzmocnić "syropkami na odporność"".
Dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym - chorując i zdrowiejąc nabierają odporności na całe dorosłe życie".
Multiwitaminy - najbardziej przereklamowane środki na odporność".