cytaty z książki "Czerwona ręka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Si no hay remedio, porqué te preocupe, si hay remedio, porqué te preocupe? s.18.
Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś był mniej wart, niż sądzimy. s.30.
Jak można nienawidzić naprawdę własnej twarzy? A powiada się, że są ludzie niezdolni traktować siebie inaczej: nazywają to egzystencjalizmem. s.108.
Grymasik wstydliwy w kąciku rozciągniętych usteczek, chytreńki w kąciku prawego oka, taki leciutki tik z przedhistorycznych czasów pierwszej komunii albo pierwszej kopulacji. Słowem z czasów wstąpienia w mistyczne ciało, ponieważ jedną i niepodzielną jest materia...
s.22.
Tam, gdzie stawką jest los, przypadek lub przeznaczenie, zawsze swoje trzy grosze wtrąci diabeł.
Złem jest prawie wszystko, dobrem coś tajemniczego, tak skomplikowanego, że nikt (...) nie byłby w stanie tego opowiedzieć w słowach jasnych, zrozumiałych i ludzkich. s.88.
Wzrastać znaczy mieć odwagę zastępowania pewnych rzeczy innymi. s.84.
Czas wolny bądź wypełniony jest pojęciem wielce abstrakcyjnym. s.31.
Załadować rodzinę w samochód i zaszyć się na miesiąc, na rok, na wieczność w jednej z tych wsi w Dolinie Aosty, dokąd nie docierają nawet gazety i gdzie świat jest daleko, ledwie brzęczenie jakieś, cichutki powiew.
Rodzice, wiadomo, swoje dzieci znają gorzej niż wszyscy oni. s.36.
Szczęście, którego nic nie naruszają, staje się mdłe. s.72.
- Zachcianka tak niewinna...Mógłby pan zdobyć się na jakiś inny nałóg, bardziej grzeszny, nie sądzi pan?
- Zapewne. Sam to sobie mówiłem. Ale pensja, jaką pobierałem za moją służbę, wystarczała mi co najwyżej do pielęgnowania cnót. Grzechy należały zawsze do innych, do tych, co potrafią się urządzić, słowem do sprytnych, łaskawa pani...
s.89.
Serce, cóż, nie jest nigdy tylko mięśniem, jest zarazem rezonującym pudłem, kasą ogniotrwałą i pieczarą podziurawioną przez kanały pełne przeciągów. Chodzi o to, żeby nie stało się nagle pułapką. Una maldita trampa. W pewnych przypadkach zdrowie jest najważniejsze. s.73.
Dla księdza czystość jest tym,czym dla artysty arcydzieło. s.64.
Książka, jakakolwiek książka jest dla nas przedmiotem świętym.
- Miłe wspomnienie w każdym razie, co?
- Nie mogę narzekać. Czasem tęskno...
- Kobiety, nieprawdaż?
Minitrilli znowu się zaczerwienił.
- Poker przede wszystkim.