cytaty z książek autora "Amélie Nothomb"
Kocham cię, stara przyjaciółko. Wyjeżdżając, wcale cię nie zdradzam. Czasami ucieczka bywa aktem miłości. Żeby kochać, muszę być wolna. Wyjeżdżam, by zachować całe piękno uczuć, jakimi cię darzę. Nie zmieniaj się
Nawet kiedy już o kimś nie myślimy,nadal pozostaje w nas obecny. Istota,która się dla nas liczyła,liczyć się będzie zawsze.
Tak wiele we mnie zgliszczy. Jak żyć, kiedy w człowieku tyle śmierci?
Nikt nie ma obowiązku kochania drugiego człowieka. Na miłość trzeba sobie zasłużyć.
Ciało nie jest niczym złym, to dusza jest zła. Ciało to krew: jest czyste. Dusza to mózg: jest tłusta. To tłusta materia mózgu wynalazła zło.
Dlatego też wyrażam mój najgłębszy podziw dla każdej Japonki, która nie popełniła samobójstwa. Pozostawanie przy życiu jest z jej strony szczytnym i bezinteresownym przejawem oporu i odwagi.
-Dlaczego tylu kobietom wydaje się, że to uwodzicielskie mało jeść?
-Dlaczego tylu mężczyznom wydaje się, że celem kobiety jest ich uwodzenie?
Z błędem jest tak, jak z alkoholem: bardzo szybko do człowieka dociera, że przesadził, lecz zamiast mieć na tyle rozumu, żeby przestać pić i zapobiec dalszym szkodom, jakaś zawziętość, nie mająca nic wspólnego z alkoholem, każe mu brnąć dalej.
Człowiek, który czyta - naprawdę czyta - jest nieobecny duchem.
Kiedy się wyrośnie z dzieciństwa, podobny wiek nie wystarczy, żeby mieć ze sobą coś wspólnego.
Nie na darmo istotny ludzkie noszą imiona zamiast numerów: imię jest kluczem do człowieka. Jest delikatnym chrzęstem zamka, gdy chce się otworzyć jego drzwi. Jest metaliczną muzyką, umożliwiającą obdarowanie. Dla drugiego człowieka numer ewidencyjny jest tym, czym dowód osobisty dla jego posiadacza: niczym.
Dla mnie głód to ów przerażający brak odczuwany całą istotą człowieka, ta trzymająca w kleszczach pustka, to dążenie nie tyle do utopijnej pełni, ile do zwykłej rzeczywistości; błaganie, by tam, gdzie nie ma nic, coś było.
... dopóki nie cieszy nas czyjś upadek, dopóty wciąż możemy oglądać własne odbicie w lustrze. Rozkoszowanie się miernotą bliźniego jest szczytem miernoty. s.17
Być głodnym to chcieć. Głód to pragnienie szersze od samego pragnienia. Nie jest to wola, gdyż wola oznacza siłę. Nie jest to też słabość, gdyż głodowi obca jest pasywność. Człowiek głodny to człowiek, który szuka.
Być może to właśnie było powodem,że nigdy dotąd nie miałam przyjaciela ani przyjaciółki; za dużo się napatrzyłam-w liceum i gdzie indziej-na doczepianie szlachetnego miana przyjaźni do różnych ponurych,na siłę narzuconych zależności,systematycznego upokarzania,ciągłych zamachów stanu,obrzydliwego ciemiężenia,nie mówiąc już o robieniu z innych kozłów ofiarnych.
Gdy w pokoju jest okno, ma się swój własny kawałek nieba. Po co człowiekowi więcej?
Narody są bardzo przywiązane do swoich męczenników.To ich jedyna przez nikogo niekwestionowana arystokracja.
O cudzie biegu! Przestrzeń wyzwala ze wszystkiego. Nie ma takiej udręki, która by przeszkodziła człowiekowi rozprzestrzeniać się we wszechświecie. Czyż świat byłby tak wielki bez powodu? Język mówi prawdę: umknąć znaczy uratować się. Jeśli umierasz, wyjedź. Jeśli cierpisz, rusz się. Inne prawo niż prawo ruchu nie istnieje.
- Jestem twoim ojcem. Nie zabijesz własnego ojca.
- Nazywają to ojcobójstwem. Jeśli coś ma nazwę, to znaczy, że istnieje.
Niech mi odkręci głowę jak zakrętkę pieprzniczki. Poleje się moja krew i będzie to czarny pieprz. Bierzcie i jedzcie, to jest bowiem mój pieprz, który zostanie rozsypany za was i za miliony, pieprz nowego i wiecznego przymierza. Kichajcie na moją pamiątkę.
Jedynym sposobem, by przestać cierpieć, jest wyeliminować z głowy wszelkie myślenie.
A potem zaczyna się zwykły kołowrót. Każdy ma własny, kawa-papieros, herbata-tost, pies-smycz, wszystko tak zaplanowane, żeby się jak najmniej bać.
To zaczyna się już w dzieciństwie, kiedy wyczuwamy, że dorośli pewne informacje zachowują dla siebie. Filozoficzna część naszej duszy podpowiada, że wystarczy poczekać: dorośniemy i dowiemy się. Paranoiczna cześć naszej duszy odgaduje, że w wieku dorosłym niczego się nie dowiemy, a jeśli chcemy wiedzieć, musimy szukać i zatajać.
Niedostatek tworzy więzy między ludźmi. Mają o czym rozmawiać.
Marzyłam o zintegrowaniu się z kimkolwiek,już choćby po to,by potem mieć komfort oderwania się od niego.
Dobrze byłoby nareszcie zaakceptować tę prawdę oczywistą: asceza nie wzbogaca ducha. W wyrzeczeniach nie ma żadnej cnoty.