cytaty z książki "Pozerka. Moje życie w dwudziestu trzech pozycjach jogi"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Drżenie jest oznaką, że przebudziłeś swoje ciało praniczne. Czyli, że wyzwoliłeś energię, która była przedtem uśpiona. Drżenie to oznaka życia. Drżenie to oznaka człowieczeństwa. Energia płynie jak szalona przez twoje nadi, a twoje subtelne ciało budzi się do życia. Drżenie to znak, że nie jesteś całkowicie doskonały - a to oznacza, że nie jesteś jeszcze całkowicie martwy.
Joga była niczym szkło powiększające dla moich ograniczeń.
Ci z was, którzy są w jodze naprawdę kiepscy, trafili we właściwe miejsce. Mam nadzieję, że wszyscy pozwolicie sobie dziś być zupełnie do kitu, porzucić staranie o doskonałość. Prawdziwa joga nie polega na idealnej pozycji: to właśnie w tych pozycjach, które wychodzą nam beznadziejnie, naprawdę czujecie siebie. Jogę trzeba czuć od wewnątrz, a nie szukać doskonałości, która przeniknie z zewnątrz do środka.
Kiedy byłam dzieckiem i trafiało mi się jakieś życzenie dzięki spadającej gwieździe, białemu koniowi albo kamieniowi w paski, zawsze życzyłam sobie tego samego. Chciałam mieć moc wchodzenia do dowolnej książki, bym mogła w niej zamieszkać.
Pewnie pragnęłam jakiejś struktury. Książki to zamknięte wszechświaty. Wydarzenia w nich toczą się za każdym razem tak samo. Na postaciach zawsze można polegać, czy są dobre, czy złe. Gdybym weszła do jakiejś książki, podlegałabym tym zasadom. Stałabym się postacią. Moja własna wolna wola zostałaby całkowicie skasowana. Tego właśnie chciałam: wiedzieć, co mam robić.
Nie wiem, jak wy, ale ja mam skłonność do garbienia się. Dużo się garbię. Ale kiedy ćwiczę jogę, dzieje się coś przeciwnego. Otwieram się. Odciągam ramiona do tyłu. Kiedyś myślałam, że jeśli będę wystarczająco dużo ćwiczyć, to oduczę się garbienia na co dzień. Na jodze nauczę się, jak być niegarbiącym się człowiekiem, a potem wszędzie będę chodziła z szeroką, otwartą klatką piersiową.(...)
No dobrze, więc jesteście w gorze. Straszne, co? Ale panika. i w porządku. Po prostu to ignorujcie.(...)
Tak, czy inaczej, dla mnie joga stanowi swego rodzaju przeciwwagę do tego, jak działam normalnie. Nieważne, jak bardzo zazwyczaj garbię się-wiem, że przynajmniej przez godzinę dziennie będę miała piękną, otwartą postawę. Zrezygnowałam już ze starania się o nią na co dzień. Zwyczajnie cieszę się nią, kiedy ją mam.
Trzymajcie swoje spojrzenie przy sobie.
Życie rodzinne nie składa się z wielkich spraw. Składa się z nie-wydarzeń: posiłków, kłótni, wspólnego czytania książek, piłki nożnej w ogródku, szykowania się do szkoły.