cytaty z książki "Księga smoków"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jestem, kurwa, BARDZO SPOKOJNA! Jak pierdolony
kwiatek na kurewsko
spokojnej tafli jebanego jeziora!
-Lin, przysyłają nam praktykanta- powiedziała z rozdrażnieniem.- Co za pech. Wyniańczyłam ośmioro własnych i mam dość niańczenia cudzych!
-A dopiero co pozbyłaś się poprzedniego- mruknął Lin ze swego konta.
-To był wypadek!- odparła z naciskiem pani kapitan.
-Mamo, zrobienie dziecka córce burmistrza nazywasz wypadkiem?
-A jak byś to nazwał? Celowym działaniem?
Stary dom stał obok piaszczystej drogi, lekko cofnięty między drzewa, obrośnięty zielskiem, krzywy i garbaty. Moglibyśmy prezentować go jeszcze dokładniej, ale wiemy, że takie szczegółowe opisy nużą wielu czytelników, więc pójdziemy na skróty. Powiemy tylko, że wyglądał chałupowato, a resztę wyobraźcie sobie sami.
Najprawdziwszy smok. Zaiste, od zawsze marzyłem o szansie stoczenia honorowego
pojedynku z którymś z tych stworzeń! Niczym Perseusz, stający naprzeciw Meduzy,
niczym Bellerofont przeciwko Chimerze, Apollo przeciwko Pytonowi, tak ja ruszam
do boju z tym straszliwym rumakiem ciemności, ja Edward Love z Królewskiego
Korpusu Piechoty Morskiej!
- Na łeb ci padło!
Mam kły, mam pazury, jestem wielki, groźny i niepokonany.