Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Żeby przeżyć wielkie szczęście , nie wolno spoglądać w przeszłość.

Szczęście jest podarunkiem i-jak każdy podarunek-ma rację bytu tylko wtedy,kiedy zostanie nam przez kogoś ofiarowane.

(...) Powiedział, że w chwili, kiedy mężczyzna staje się ojcem, kocha dziecko natychmiast, gdy tylko je zobaczy.
Ja mam szczęście: stałem się ojcem dopiero dziś, ale już przedtem kochałem swoją córeczkę.

Szczęście to przedziwne zjawisko. Kiedy go szukamy, wydaje nam się czymś niejasnym, skomplikowanym, ukrytym tam, gdzie się go nigdy nie znajdzie. Kiedy je znajdziemy, od razu jest świetliste i proste. Wiemy, że nie było ukryte, tylko siedziało bezpiecznie we wnętrzu drugiej osoby, którą wreszcie odnaleźliśmy.

Korzystną stroną starości jest to, że po przebudzeniu nie wygląda się gorzej niż zwykle, wygląda się tak samo.

Podczas posiłku czuję, jak miłe może być życie we dwoje: uśmiechy, drobne gesty, poczucie wzajemnego zrozumienia. Nie ma sensu dyskutować na temat tego, jak silne więzy nas łączą, nad oczywistością bycia razem, nad naszym wspaniałym porozumieniem. Wystarczy po prostu być.

Czasem dobrze przypomnieć sobie również te momenty, w których człowiek się nie spisał. Może dlatego, żeby uświadomić sobie swoje obecne szczęście?

Opieka nad kimś, kto tak długo opiekował się nami, jednocześnie rozwala człowieka psychicznie i sprawia ból, więc bywałem u niego rzadko. Zbyt rzadko, zdaję sobie z tego sprawę.

Na zaśmiewającym się Micku kończy się moje wspomnienie. Bawi mnie ono nawet dziś Ach! Ach! Nie wyobrażałem sobie, że wstyd może być źródłem aż takiej radości.

Bardzo mi odpowiadało mieć jeszcze kogoś za sobą, tę dodającą otuchy obecność kogoś, kto zawsze będzie nas kochał. Krewny z poprzedniego pokolenia, który cię kocha, jest jak towarzyszący ci wszędzie czuły uśmiech. Gdy coś nie gra, wystarczy podnieść oczy, spojrzeć w górę i od razu człowiek czuje ciepło na sercu.