Porządek musiał przecież być, życie należało ustawiać jak snopy na polu, zgrabiać jak siano w kopy na łące. Wszystko miało swoje miejsce i czas, należało tego pilnować.
Porządek musiał przecież być, życie należało ustawiać jak snopy na polu, zgrabiać jak siano w kopy na łące. Wszystko miało swoje miejsce i c...
Kiedy ojciec umarł, przeraziłem się, że teraz już wszystko jest wiadome. Że gdzieś tam czeka inny los, inni ludzie, inne pola, inne pagórki, inne chałupy, inny dwór, inny kościół i inny cmentarz, a ja przez naszą gospodarkę nigdy stąd więcej niż na dziesięć wiorst nie odjadę.
Kiedy ojciec umarł, przeraziłem się, że teraz już wszystko jest wiadome. Że gdzieś tam czeka inny los, inni ludzie, inne pola, inne pagórki,...