Boty piszą książki w kilka godzin. ChatGPT przejmuje Amazona
Szykuje się rewolucja. Na stronie Amazona, giganta rynku e-commerce, lawinowo przybywa tytułów autorstwa ChatGPT, bota, który pozwala na napisanie książki w kilka godzin. Wykorzystywanie sztucznej inteligencji do tworzenia to perspektywa tyleż ciekawa, co – z kilku powodów – niepokojąca. „Te książki zaleją rynek i wielu autorów zostanie bez pracy”, przestrzegają stowarzyszenia zrzeszające twórców.
Amazon jest zdecydowanie największym sprzedawcą zarówno fizycznych, jak i elektronicznych książek, kontrolującym ponad połowę sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i – według niektórych szacunków – ponad 80% rynku e-booków. Trzeba więc skonstatować: droga do sukcesu na międzynarodowym rynku książki zwykle wiedzie przez amerykańskiego giganta, który tym samym kształtuje literackie trendy.
O Amazon Kindle Direct Publishing, czyli druku na życzenie, który przed kilkoma miesiącami uruchomiono również w Polsce, pisaliśmy już TUTAJ. W skrócie: Amazon pozwala autorom na natychmiastową publikację utworu, bez konieczności poszukiwania agenta czy wydawcy, dzieląc się dochodami ze sprzedaży tytułu.
Amazon Kindle Direct Publishing pojawił się na rynku w 2007 roku. Stwierdzenie, że usługa zdążyła zrewolucjonizować całą branżę wydawniczą, byłoby nadużyciem. Jak pisze Agencja Reutera, zrodziła ona między innymi „chałupniczą branżę samodzielnie wydanych powieści, wyrzeźbiła szczególne nisze dla entuzjastów treści erotycznych i poradników”.
A co jeśli autor będzie w stanie stworzyć 300 powieści rocznie? I sprzedawać je za symbolicznego dolara? Tu na scenę wchodzi ChatGPT.
ChatGPT pisze książki, czyli dzieło w kilka godzin
Reuter przytacza historię Bretta Schicklera, sprzedawcy z Rochester w stanie Nowy Jork, który jeszcze do niedawna jedynie marzył o zostaniu autorem. Do czasu aż nie zapoznał się z programem ChatGPT.
Korzystając z oprogramowania, które dzięki sztucznej inteligencji generuje tekst na podstawie prostych podpowiedzi (ChatGPT uczy się pisać poprzez skanowanie milionów stron istniejących tekstów), Shickler w ciągu zaledwie kilku godzin stworzył 30-stronicowy ilustrowany e-book dla dzieci. W styczniu, dzięki wspomnianej self-publishingowej ofercie Amazonu, książka trafiła do sprzedaży.
ChatGPT is scary good. We are not far from dangerously strong AI.
— Elon Musk (@elonmusk) December 3, 2022
„The Wise Little Squirrel: A Tale of Saving and Investing”, książeczka opowiadająca o wiewiórce Sammym, która uczy się oszczędzania od swoich leśnych przyjaciół, jest dostępna na Kindle już za trzy dolary. Wersję drukowaną kupimy zaś za niecałe dziesięć dolarów. Jako autor Shickler nie zbił fortuny – na publikacji zarobił około 100 dolarów. Niby niedużo, ale mówimy przecież o trendzie, który dopiero zaczyna raczkować. Autor książki stworzonej w ChatGPT stwierdził, że z łatwością może sobie wyobrazić, iż ludzie zrobią kariery przy użyciu AI. Sam, jak zaznaczył, czuje się zainspirowany do tworzenia kolejnych książek.
O jakiej skali mówimy? W połowie lutego sklep Amazon Kindle oferował przeszło 200 e-booków, w których ChatGPT był wymieniony jako autor lub współautor. I to nie tylko książek poradnikowych, jak choćby „How to Write and Create Content Using ChatGPT”, ale również tomiku poetyckiego „Echoes of the Universe”. A liczba ta rośnie z każdym dniem. W dodatku nie sposób ustalić, ile książek powstało przy użyciu narzędzia – nie wszyscy autorzy bowiem ujawniają tę informację.
Czy sztuczna inteligencja zastąpi pisarzy?
ChatGPT, połączony z narzędziem umożliwiającym self-publishing, które zapewnia Amazon, może zwiastować zmiany na rynku książki. W serwisach YouTube, TikTok czy Reddit znajdziemy już setki tutoriali, które uczą, jak stworzyć książkę w zaledwie kilka godzin. W tym: poradniki traktujące o szybkim wzbogaceniu, programowaniu, diecie, czy książki kucharskie.
W rozmowie z agencją Reutera Mary Rasenberger, szefowa Amerykańskiej Gildii Pisarzy, zaznaczyła, że choć zjawisko ghostwritingu znane jest od dawna, automatyzacja poprzez sztuczną inteligencję to coś zgoła innego. Według Rasenberger narzędzie to może sprawić, że pisarstwo przestanie być rzemiosłem i zmieni się w towar.
„To jest coś, czego naprawdę musimy się obawiać, te książki zaleją rynek i wielu autorów zostanie bez pracy” – powiedziała. Dyrektorka wykonawcza organizacji zrzeszającej twórców wskazała też, że konieczne będzie wprowadzenie metod, dzięki którym dane o sposobie, w jaki powstały książki, będą przejrzyste. „Inaczej skończymy z masą książek niskiej jakości” – zakończyła.
Time it took to reach 1 million users:
— Kate (@whoiskatrin) December 7, 2022
Netflix - 3.5 years
Facebook - 10 months
Spotify - 5 months
Instagram - 2.5 months
ChatGPT - 5 days
Co dalej? Czy rozwój sztucznej inteligencji, połączony z rozwojem sfery self-publishingu, trwale zmieni świat książki? Czas pokaże. Z pewnością będzie ciekawie.
komentarze [92]
Po co czytać coś co jest generowane automatycznie? To jak czytanie instrukcji obsługi czy treści reklam. Bez sensu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMróz i inni tacy nie mają szans. Stasiuk i jemu podobni z kolei są nie do podrobienia. Inteligentna i autorska literatura przetrwa, chałtura nie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrudno mi sobie wyobrazić, że jakiś bot napisze książkę, która będzie naprawdę poruszająca i czytając poruszy czytelnika, aż do samego rdzenia. Myślę sobie, że Ci pisarze, którzy mają stałe grono czytelników i jakąś już wypracowaną renomę, nie znikną, nie stracą zatrudnienia. Zawsze jak wchodzi nowe to najpierw pojawia się obawa, a potem okazuje się, że to nie zmieniło aż...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejopowieści które udało mi się wygenerować bardziej przypominają streszczenie niż pełną prawną opowieść
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTe wszystkie romansidła i kryminały spokojnie może SI pisać...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAI jest w stanie tylko wygenerować poprawne zdania, ewentualnie poskładać fabułę na zasadzie klocków. Wykrywać i powielać schematy zastosowane w istniejących już tekstach. Może więc tworzyć czytadła. Nie posiada jednak własnych doświadczeń zmysłowych ani intelektualnych, osobistych przemyśleń, pasji, uczuć ani emocji, więc ich nie włoży w tekst - wszystkiego tego, co...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBardzo ładnie. Wolałam tego nie pisać. Chciałam, żeby kto inny to napisał.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeszcze chwila, a dogonią Mroza w tempie pisania ;P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postReportażyści nie maja się czego obawiać. Nikt za nich nie zrobi reportażu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ciekawe, ale na ile IA w późniejszym etapie będzie w stanie wykrzesać
z siebie tzw. myślenie abstrakcyjne, czy to pojęcie w ogóle ma rację bytu, bo
możliwości obliczeniowe będzie mieć/ma? większe niż człowiek. Z drugiej strony
skoro już wygrywa z mistrzami szachów i nikt nie ma pojęcia jak to się dzieje,
to chyba następnym etapem jest genialne wykorzystanie języka. Ciekawe...
Obecne algorytmy są wbrew pozorom nadal prymitywną próbą odzwierciedlenia ludzkiej inteligencji. Owszem w kwestii analizy i wygenerowania czegoś na podstawie danych potrafi robić rzeczy astronomiczne, ale w wielu kwestiach odpada w przedbiegach z dwulatkiem. Przykładowo nie ma takiego algorytmu ktróy jest w stanie rozróżnić mopa od kudłatego psa pasterskiego typu komondor....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejdzięki, pocieszyłeś mnie;) z tym stwierdzeniem "obecnie". Z tym, że jak połączysz modyfikacje genetyczne, nanotechnologię z rozwojem AI (oczywiście nie IA;), już czytałem o genach, które wszczepione zwiększyły inteligencje małp (o ile to prawda), albo implanty Muska leczące problemy neurologiczne, to uzyskasz pewnie piorunujący efekt. Myślę, że gdzieś w laboratoriach mają...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Rick Deckard, w książce Człowiek na rozdrożu. Sztuczna inteligencja - 25 punktów widzenia jest kapitalny esej w tym temacie: "AI kontra czterolatek". Ile kotów trzeba pokazać dziecku a ile AI, żeby rozpoznało kota?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@StaryKon dzięki za rekomendację, chętnie przeczytam bo ostatnio temat jest bardzo ciekawy, widze po twoich wypowiedziach że masz spore pojęcie o temacie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytałem już jakiś czas temu o tzw organoidach a konkretnie to o mini mózgach, nie są to jak wiadomo pełnowymiarowe mózgi, bo składają się z niewielu neuronów w porównaniu z ludzkim mózgiem, więc nie są też zbytnio efektywne jeśli chodzi o moc obliczeniową. Generalnie pracuje się nad takimi mózgami po to aby w przyszłości znaleźć nowe leki na różne choroby, takie jak autyzm...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Przemek z testem Turinga jest taki problem, że boty go przechodzą a ludzie nie (przez podejrzliwość sędziów oczywiście), ale rozumiem o co Ci chodzi. Również czytałem o procesorach o specjalnej architekturze i może to jest jakaś droga do prawdziwej sztucznej inteligencji, ale myślę, że do tego daleka droga. Obecna technologia przeżywa teraz boom, ale za 100 lat ludzie będą...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOsobiście uważam, że już jest masa książek niskiej jakości. Każdy celebryta, każda gwiazda napisała książkę o "niczym" bo rynek wydawniczy to nadal świetny zarobek i każdy ma po dwie albo po 3 książki, każdy dosłownie każdy może napisać książkę i ją wydać. Karolina Pisarek - modelka, Pani Rozenek, Pani Cichopek i wiele innych osób, które czują potrzebę pisania... szkoda...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoim ulubionym autorem jest jednostka pisząca nr 16537056309364.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post