cytaty z książek autora "Fuminori Nakamura"
Słuchałem wtedy muzyki, której nie chciałem słuchać, i oglądałem telewizję, której nie chciałem oglądać.
Nie miałem jednak dobrych przeczuć wobec swojego życia. Nie mogłem mieszać w nie innych.
Wiesz, kiedy już dostaniesz od życia tak, że bardziej się nie da, nic więcej nie może ci się już stać, prawda? Świat robi się wtedy łagodny. Zadziwiająco.
Stres i odpowiedzialność za czyjeś życie sprawia, że ludzie wspinają się na szczyty swoich możliwości, ale zbyt mocna presja przynosi odwrotny skutek.
Gdyby tak można zabić czas, który trzeba było przeżyć. To byłaby dopiero ulga. Nie interesowało mnie, czy coś jest nudne, czy ciekawe. Miałem wrażenie, że zupełnie by wystarczyło, gdybym po prostu mógł uciec od świadomości, która pozostawiona sama sobie spychała mnie stopniowo w przygnębienie.
Pomyślałem, że to chyba byłoby szczęście, rozpłynąć się teraz w ciemności. Nie wiedziałem, jakiego rodzaju szczęście, ale miałem wrażenie, że przynajmniej spokojne.
Kiedy człowiek chce użyć przemocy, wybiera słabszych od siebie. Wie, że ze słabszym może wygrać, dlatego. Ludzie to tchórze.
Posiadanie czegokolwiek jest złem, jeśli gdzieś na świecie głoduje choć jedno dziecko.
Wiesz, od dziecka lubiłem fajerwerki. Najlepsza rozrywka, jaką pokazują biednym za darmo. Wzlatują w niebo dla wszystkich ludzi tak samo.