Na wyciągnięcie dłoni Kinga Michałowska 7,0
Piękne wiersze na wyciągnięcie dłoni każdego z Was
Pozycja to krótki, liczący niespełna siedemdziesiąt stron tomik autorstwa Kingi Michałowskiej. Autorka pisze wiersze od dzieciństwa, a na koncie ma już kilka tego rodzaju publikacji. Kinga Michałowska napisała również powieść z kategorii fantasy, czyli "Ród wampirów". Różnorodna jest więc nie tylko tematyka, ale również rodzaje literackie.
O czym jest publikacja "Na wyciągnięcie dłoni"? W najnowszej pozycji Kinga Michałowska zawarła ponad pięćdziesiąt bardzo różnorodnych wierszy. Dłuższe, krótsze, rymowane lub nie, ale każdy z nich mówi o miłości.
O uczuciach pisać nie jest łatwo, a mimo to są one tematem najczęściej poruszanym przez pisarkę i poetkę. W tym tomiku uwaga Czytelnika skupia się na miłości — uczuciu niekiedy przychodzącym z łatwością, a innym razem bardzo trudnym. Wiele jest oblicz miłości i jej odcieni, co pokazują również teksty zawarte w "Na wyciągnięcie dłoni".
Tytuł książki pozostawia szerokie pole interpretacyjne i nie zdradza zbyt dużo, co bardzo lubię. Moje pierwsze skojarzenie, wiedząc, że przeczytam o miłości, było takie, że zawsze czeka ona gdzieś blisko, na wyciągnięcie dłoni — trzeba tylko ją odnaleźć, co nie zawsze jest proste. Moje podejrzenia po przeczytaniu po części się sprawdziły, wpadłam też na kilka kolejnych interpretacji, ale nie chcę zdradzać zbyt wiele. Przeczytajcie sami, by się przekonać!
Kinga Michałowska pisze pięknie i bardzo poetycko. Jej utwory nie są długie, ale wywołują w Odbiorcy wiele emocji. Są to teksty zmuszające do refleksji, zatrzymania się, niejednokrotnie wywołujące uśmiech na twarzy Czytelnika. Jak tylko różna może być miłość, tak różne są wiersze Autorki. W tym tomiku nie znajdziecie dwóch podobnych do siebie tekstów, co urozmaica lekturę.
Tomik czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Są to jednocześnie wiersze, do których można wracać, co z pewnością będę niejednokrotnie robić. To tak naprawdę utwory dla wszystkich osób, które lubią poezję, bo miłość, nie zawsze jest w nich oczywistym uczuciem.
Recenzja powstała dzięki współpracy z Autorką — bardzo dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.