Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest krótka, ale mam wrażenie, że niektóre cechy moringi są powtarzane wiele razy, więc mogła być jeszcze krótsza. Jakiś czas temu czytałam książkę o Japonii i tam pierwszy raz spotkałam się z tą rośliną. Nie było tam wiele informacji, ale była bardzo zachwalana, więc kupiłam wtedy opakowanie organicznego proszku z liści moringi. Nie miałam okazji ich jeszcze wypróbować, ale teraz na pewno to zrobię. Później edytuję tę opinię i dam znać, czy odczułam jakieś efekty. Najbardziej zainteresowała mnie substancja — salvestrol, o której wcześniej nie słyszałam. Książka sama w sobie jest dosyć nudna, bo bardzo dużo powtórzeń i pełno pozytywnych haseł, które jednak mam nadzieję, okażą się prawdziwe.