Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Siłą można coś odebrać, ale nie dać.

Żadne uderzenie korbaczem nie przeszkodzi ci wybrać drogi, na którą popycha cię serce.

Oazami człowiek cieszy się tylko wówczas, kiedy wcześniej przemierzył pustynię.

W miarę zdobywania kolejnych informacji wzrastał mój podziw dla indywidualnych osiągnięć. Jednocześnie w tym samym stopniu rosła moja niechęć do sportu wyczynowego. Nie chodziło jedynie o komercjalizację, oszustwa i korupcję, ale również o to, że ekonomizacja sportu odarła go z całej poezji.

Skąd się bierze obsesja liczby odniesionych triumfów? Co sprawia, że dla sportowca kwestia, czy zdobył sześć czy siedem medali ma charakter egzystencjalny? Jakie ma znaczenie, czy jakiś dalekowschodni kraj zdobył jedenaście zamiast, jak poprzednio, dziewięciu medali?