cytaty z książek autora "Jana Oliver"
Nauczyła się, że męskie ego i owoce mają wiele wspólnego: obie rzeczy łatwo ulegały uszkodzeniom.
No tak, obok mnie stoi naprawdę przystojny facet, a ja jestem cała w demonicznych siuśkach. Dlaczego wszechświat mnie nienawidzi?
-Łowcccccaaaaa- zasyczał
-Demooooon- odpowiedział Beck.
-Jestem pod wrażeniem, dziewczyno. Jeśli możesz narobić tyle syfu chwytając Jedynkę, nie mogę się doczekać co ci przyjdzie do głowy przy Piątce.
Wzięła do ręki latarkę. Włączyła ją i z zakątka wyszperała prezerwatywy. W sumie były trzy i wszystkie miały nalepkę "rozmiar XL".
Riley prychnęła:
-Chyba w twoich snach.
-Jesteś cholerną, upartą jak osioł idiotką- warknął.
-Chyba wiesz, jak to jest.
Ostrzegłem innych, żeby nie zabawiali się z trupem
Blackthorna. Powiedziałem im, że rozedrzesz ich na strzępy, jeśli nie
zastosują się do podobnych poleceń. Kości nekromanty pękają tak samo
łatwo jak kogokolwiek innego. Nie, żebyś usłyszał to ode mnie.
-Są niewolnikami- powiedziała.- Po śmierci powinno się człowieka zostawiać w spokoju.
-Amen- Beck odchrząknął.
(...) nie zmusisz nikogo, aby cię polubił. Musisz po prostu być silniejsza od nich.
-Nauczył mnie, jak łapać wiewiórki i skręcać papierosy.
-Umiejętności, które każdy dziesięciolatek powinien nabyć.
-Pomogę ci- rzuciła, niechętnie kładąc ciastko na kolanach.- Ja mówię: "Jak poszło zebranie, Beck?" a ty odpowiadasz: "Wiesz, Riley, było..."- Swoje słowa poparła odpowiednimi gestami.
Beck wziął Riley w ramiona i mocno do siebie przytulił.
Ostatnia z barier, jakimi odgrodził się od świata runęła w posadach, obracając się w proch.
- Myślę, że gdzieś tam jest Bóg i nas obserwuje. Jeśli faktycznie istnieje, musi mnie nienawidzić.(...)
- On nie nienawidzi nikogo z nas(...) Tylko nas sprawdza.
Dorośli zawsze zachowują się tak, jakby potrafili wszystko naprawić.
Ale nie potrafią. I doskonale o tym wiedzą.