Najnowsze artykuły
- Artykuły„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturzeMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać397
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński35
- Artykuły„Smok Diplodok” już w kinach, czyli komiksowi bohaterowie na wielkich ekranachLubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Miłosz Ślebioda
1
4,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Objawy Miłosz Ślebioda
4,5
Dwa charaktery, całkowicie sobie przeciwne, aczkolwiek posiadające wspólną drogę. Drogę, która zaprowadzi ich do doskonałości i zwycięstwa.
Rogen to szesnastoletni chłopak, żyjący razem ze swoją rodziną w pustynnym mieście, Banahrze. Żyje w spokoju, ubóstwie, lecz wszystko jest w jak najlepszym porządku, dopóki gwałtownie nie nadużywa mocy magicznej, o której do tej pory nie miał najmniejszego pojęcia. Zostaje uznany za winnego zabicia swojego ojca i wywieziony na mroźną wyspę, gdzie trafiają przestępcy i najgorsze zbiry. Trafia do miasta magów-wygnańców, gdzie szkoli siebie i swoje nieznane umiejętności. Musi podjąć wiele ważnych decyzji, które mogą zaważyć na jego dalszym życiu lub popchnąć go w ramiona śmierci.
Tymczasem w odległym miejscu rozgrywa się inna walka o przetrwanie. Neor to młody mag, który został odesłany na wyspę ludzi mu podobnych, a mówiąc to, mam na myśli potężnych czarnoksiężników, którzy w jakiś sposób narazili się władzy poprzez swoje niedozwolone moce. Prawo jest rygorystyczne, a każdy, kto nie chce zginąć, musi się mu podporządkować. Za sprawą zakazanej wiedzy Neorowi udaje się wydostać z więzienia, poświęcając przy tym swoich zwolenników. Chłopak udaje się do nauczyciela, u którego przez lata szkolił swoje zdolności. Oboje mają plan, który chcą wdrążyć w życie jak najszybciej, bez względu na ilość poniesionych ofiar.
Rogen i Neor to dwa przeciwieństwa. Pierwszy posiada głęboko rozwiniętą empatią, gdy drugi jest jej całkowicie pozbawiony. Jest podstępny i bezduszny w dążeniu do wyznaczonego celu nie patrząc na innych. Rogen z początku był wręcz naiwny, co rusz zadawał idiotyczne pytania, czym niezmiernie mnie irytował, ale przemiana, której dokonał, była zawrotna. Stał się człowiekiem wytrwałym, chcącym przede wszystkim doskonalić siebie i swój dar.
Od pierwszego rozdziału zastanawiałam się, w jaki sposób ich drogi się skrzyżują. Nie zdradzę, czy tak się stało. Sami musicie się o tym przekonać.
Miłosz Ślebioda stworzył niezwykle realny świat magów i ludzi. Połączył każdy rodzaj tak sprawnie i gładko, toteż nie jestem w stanie zarzucić mu naciągnięcia w czymkolwiek. Walki czarnoksiężników zostały opisane szczegółowo, przez co wszystko wydawało się nader realne, ciesząc wyobraźnię. Przyznaję jednak, że wyłapałam kilka aspektów, które drażnią, przynajmniej moją osobę. Na pierwszy ogień idą opisy, których jest dużo, są barwne, a to duży plus, lecz niekiedy były one chaotyczne i zdarzało się, iż musiałam odczekać chwilę, aby połapać się nad ich sensem. Kolejna to sprawa języka, który autor chciał utrzymać w atmosferze pasującej do odleglejszych czasów, w których rozgrywała się historia. Udało się to zrobić, bynajmniej przez większą część lektury. Ale niestety zdarzały się momenty, gdy w tekst wplątało się jakieś określenie pochodzące z języka współczesnego, co całkowicie psuło pożądany efekt. Książkę czytało się szybko, a zakończenie całkowicie mnie zadziwiło. Poczułam, jakby był to wycięty fragment jakiejś całości, a później zredagowany i wydany w formie książkowej, aczkolwiek czekam na więcej, ponieważ książka Miłosza Ślebiody pozostawiła po sobie mały niedosyt, co zawdzięcza swojemu zakończeniu. Ale nie martwmy się, ponieważ kolejna część jest już w drodze.
Pozostaje mi polecić tę lekturę osobom odrobinę wytrwałym, gdyż z początku idzie nieco opornie, ale w dalszej części już tego nie odczuwamy. Osobom lubiącym atmosferę magii, rozlewu krwi, a nawet wątek zauroczenia…
A jednak, polska fantastyka nie jest taka zła, za jaką ją uznawałam. : )
recenzja znajduje się na blogu: http://bittersweet-review.blogspot.com/