Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Osborne
4
5,2/10
Pisze książki: utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia), czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,2/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Look back in anger John Osborne
6,5
Osborne zapoczątkował tą sztuką nieformalny ruch Angry Young Men - ruch pisarzy klasy robotniczej o poglądach lewicowych, rozczarowanych otaczającą ich rzeczywistością i podziałem klasowym. W swojej przedmowie do sztuki stwierdził, że została ona w wielu aspektach błędnie zinterpretowana. Dla mnie szokiem było stwierdzenie, że ma być to komedia - "Because it's funny".
Osobiście odczytuję postacie, szczególnie małżeństwo Jimmy'ego i Alison, jako reprezentantów społeczeństwa angielskiego. Widzę Jimmy'ego jako reprezentanta klasy pracującej, pełnej gniewu wobec klasy uprzywilejowanej (której uosobieniem jest dla mnie Alison). Alison z kolei "chce być zostawiona w spokoju" i z obojętnością reaguje na zaczepki Jimmy'ego (tak jakby jako przedstawicielka klasy wyższej nie chciała słyszeć o problemach proletariatu). Jednak przeszkodą dla mojej interpretacji jest to, że Alison wraca do męża i zaczyna po trosze żałować swojej obojętności. Nie wiem jak zanalizować ten moment pod kątem mojej "teorii".
Jeśli chodzi o akcję, to jako takiej nie ma. Motorem napędowym są dialogi. Centrum wszystkiego jest Jimmy i nawet, jeśli nie ma go aktualnie na scenie, to rozmowy dotyczą jego samego. Jimmy to właśnie an angry young man.
Look back in anger John Osborne
6,5
Fabuła / Zwroty akcji 4/10
Bohaterowie 4/10 (Bardzo realistyczne portrety oprawcy i jego ofiar... Tylko chyba nie do końca tak to widział autor)
Świat przedstawiony 8/10
Narracja / Styl / Humor 7/10
Przesłanie / Problematyka 2/10
Klimat / Subiektywne odczucia 2/10
PODSUMOWUJĄC 3/10
Jest to klasyka, dramat który zapoczątkował ruch Kitchen Sink Realism w brytyjskim dramacie, ukształtował archetyp Angry Young Man (Młody Gniewny). Ciekawa ilustracja upaadku Imperium Brytyjskiego, społecznego marazmu lat 50 i problemów klasowych.
I to tyle z zalet. Jeśli chodzi o wady... O MÓJ BOŻE. Ta książka jest zła... Nie, "zła" tego nie oddaje. Ona jest "Evil", pure evil. Morgoth padłby przed nią na kolana zrozumiawszy że nawet w dziedzinie "darklordowości" jest nikim...
Nie jestem osobą, która łatwo szafuje etykietkami jak "mizoginia"... Ale ta książka w pełni na nią zasługuje... To nawet nie jest tak, że jest ona seksistowska jak na nasze czasy. Poglądy które autor w niej reprezentuje są mizoginistyczne nawet jak na jego czasy… na LATA 50 UBIEGŁEGO WIEKU! Z tego co gdzieś czytałam autor btł przekonany, że kultura jego czasów była zbyt „sfeminizowana“ i brakowało jej „męskiej“ ekspresji. Jeśli to ma być ta męska ekspresja… ugh.
Powiem jeszcze więcej ta książka jest więcej niż mizoginistyczna. Ona jest po prostu opresywnie toksyczna. I tak, ja rozumiem, że to miała być ekspresja buntu przeciwko marazmowi i normom społecznych, ale na litość boską, to się da zrobić bez jednoczesnego propagowania przemocy psychicznej i obelżywości.
A co dokładnie dostajemy tutaj? Głównego bohatera - Jimmiego, który ponieważ Został Skrzywdzony™ wyżywa sié na wszystkich wokół, żeni się dla zemsty i niszczy swojej żonie życie stosując wobec niej regularną przemoc psychiczną. Fizyczną też… ale rzadziej… tylko kiedy zupa jest za słona. Podobnie zresztą traktuje swojego „przyjaciela“ oraz koleżankę żony. Jimmy dosłownie „odchacza“ chyba wszystkie pozycje na checkliście przemocy psychicznej: gaslighting – check, wyzywanie – check, kontrola prywatnej korespondencji – check, odcinanie od wszystkich znajomych i rodziny – check… I tak możnaby yjeszcze długo.
I teraz ktoś powie „Ej, ale przecież nie ma nic złego w portretowanie podtaci negatywnych. Ba! Sama je uwielbiasz.“ Tak, to prawda, jest tylko jeden szkopuł. Wygląda na to, że w zamyśle autora nasz kochany Młody Gniewny nie miał być postacią negatywną. Więcej nawet. Jimmy jest postacią silnie AUTOBIOGRAFICZNĄ! (Swoją drogą, sam autor był 5 razy w związku, stosował przemoc psychiczną wobec partnerek – a także wobec jedynej córki – spośród których dwie popełniły samobójstwa – coprawda jedna już po rozstaniu). Główny bohater jest tutaj zresztą tak boleśnie idealizowany. Bo niby się wyżywa – ale to dlatego że cierpi, i to tak naprawdę jego żona jest bez uczuć, więc jej się należy. Ponadto Jimmy jest „taki mądry“, co przyznają nawet postaci, które mają wszelkie powody by go nienawidzić (a jednak go SZANUJĄ),wszystkie kobiety na niego lecą. Na końcu nawet jego małżeństwo zostaje „uratowane“ i dostajemy szczęśliwe zakończenie gdzie żona (przypominam – ofiara przemocy) wraca, zaczynając „czuć się tak jak on“ i wszystko „szczęśliwie się kończy“.
Ohhh… ależ to jest toksyczne. Ale warto przeczytać, jeśli interesujecie się brytyjskim teatrem/Literaturą/kitchen sinkiem/motywem przemocy psychicznej – tylko mając na uwadze, że to co dzieje się w tej książce jest złe: Osoby w sytuacji podobnej do tej w której znajduje się Alison potrzebują natychmiastowej pomocy! Osoby na miejscu Jimmy’ego leczenia psychiatrycznego/oddziału zamkniętego/więzienia.