Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tadeusz Hollender
Znany jako: Tadeusz WiatracznyZnany jako: Tadeusz Wiatraczny
12
7,0/10
Urodzony: 30.05.1910Zmarły: 31.05.1943
Polski poeta i tłumacz żydowskiego pochodzenia.
Studiował na Uniwersytecie Lwowskim (prawo i polonistyka).
Publikował w takich pismach jak: "Wczoraj – dziś – jutro", "Sygnały" i "Szpilki".
W czasie II wojny światowej używał pseudonimu literackiego Tadeusz Wiatraczny.
W 1938 roku odbył długą podróż do Grecji, Turcji i Rumunii. Zahaczył także o Palestynę, gdzie mieszkała już spora grupka polskich Żydów.
Zginął w getcie warszawskim. Miał zaledwie 33 lata.
Wydane publikacje: "Czas, który minął" (1936),"Ludzie i pomniki" (1938),"Satyry i fraszki" (wydana pośmiertnie, 1943).http://
Studiował na Uniwersytecie Lwowskim (prawo i polonistyka).
Publikował w takich pismach jak: "Wczoraj – dziś – jutro", "Sygnały" i "Szpilki".
W czasie II wojny światowej używał pseudonimu literackiego Tadeusz Wiatraczny.
W 1938 roku odbył długą podróż do Grecji, Turcji i Rumunii. Zahaczył także o Palestynę, gdzie mieszkała już spora grupka polskich Żydów.
Zginął w getcie warszawskim. Miał zaledwie 33 lata.
Wydane publikacje: "Czas, który minął" (1936),"Ludzie i pomniki" (1938),"Satyry i fraszki" (wydana pośmiertnie, 1943).http://
7,0/10średnia ocena książek autora
104 przeczytało książki autora
170 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wiersze zebrane Tadeusz Hollender
7,5
* Dawno poznałem złość twą i małość,
* swych skaz i pęknięć nie zdołasz skryć,
* Epoko wojny, krwi, kapitału,
* trzeba uparcie w twą nicość bić.
Zapomniany poeta-satyryk, o szlachetnej biografii, związany ze środowiskiem Skamandra. Najlepiej bronią się przedwojenne, pisane ciętym językiem lewicowe satyry Hollendera, piętnujące ideologię endecką i konserwatywny obskurantyzm Polaków, broniące mniejszości narodowych. Mniej podobała mi się liryka pisana pod wpływem Skamandra, sławiąca urodę lwowskiego życia i uroki polskiej przyrody, choć delikatne erotyki są pierwszej próby. W późniejszych Piosenkach do Ewy dostrzec można inną twarz Hollendera - świetnego liryka dziecięcego, znakomicie bawiącego się językiem, który - gdyby nie tragiczna biografia, domknięta rozstrzelaniem na Pawiaku - być może podążyłby śladami Tuwima.
Jednak w całokształcie to pozostająca w żywym kontakcie ze współczesnością - i wciąż aktualna! - poezja, ocierająca się nieraz o publicystykę i o "szpilkowym" ostrzu języka, napisana piękną, barwną polszczyzną. Poeta zdecydowanie wart odkrycia.
Poeci i morze. Antologia poezji o morzu Jan Lechoń
6,0
Poeci i Morze to zbiór kilkunastu wierszy, na który natrafiłem kiedyś przypadkiem. Ciekawy byłem jak wypadną, bo przy takiej ilości i różnych autorów mogło okazać się, że jednak otrzymam kilka fajnych, a resztę takich sobie. Taka obawa ciągle mnie nurtowała przy wyborze zbioru. Jednak przyznaje, że autorzy stanęli na wysokości zadania i dostałem fajne wiersze o tematyce morskiej. W nich zawarte została nie tylko miłość do morza i żyjących w głębinach stworzeń, ale również znalazłem opisy plaż, pływających statków, marynarzy mierzącymi się z oceanami i morzami, zahaczające o legendy jak o Latającym Holendrze, pojawiały się motywy syren i wojenne. Różnorodność jest plusem wybranych do tej antologii poezji o morzu utworów. Nieraz napisane dawniejszym językiem i współczesnym. Mimo tego nie przeszkadzało mi czerpać przyjemności z obcowaniem z nimi. Książka Poeci i Morze to znakomicie skomponowany zbiór wierszy o różnej tematyce, który spodobał mi się i niezwykle szybko przeczytałem. Dotychczas sporadycznie czytałem takie wiersze jeśli mnie zaciekawiły lub znałem autora, ale w tym przypadku nie czuje się zawiedziony sięgnięciem po ten zbiór. Dostałem fajne utwory, które trzeba czytać w skupieniu, ale dawały mi radość z samego czytania. Autorzy jakich wiersze tutaj zamieszczono częściowo znałem, bo słyszałem o nich, lecz część z nich publikowało dawno temu i było to moje pierwsze spotkanie z ich twórczością. Książka Poeci i Morze czyta się świetnie i można wczuć się w morski klimat jaki oferują zamieszczone tutaj utwory. Jest to też fajny wybór wierszy inspirowanych morzem jaki przeczytałem i często osadzonej w polskich realiach. Książka jest odskocznią od wszystkiego co dotychczas przeczytałem i miło spędziłem przy niej czas. Warto było dać szanse i przeczytać.