cytaty z książek autora "Anatolij Aleksin"
- Wie pan co, ja tym bulwarem zjeżdżam z gór! – pochwaliłem się Podrzutkowi.
- Z gór! – westchnął w zamyśleniu. – Kiedyś będziesz na nie patrzył jak na łagodne wzniesienia. Nasze sądy tak się zmieniają z upływem czasu!
- Dlaczego mówi pan o tym z taką tęsknotą? – zapytała mama.
- ,,Tęsknota ma świetlaną jest’’. Żałuję po prostu, że dorosłość tak ściśle wyznacza granicę między górą i pagórkiem.
- (…)Zaprojektowali samojezdne drewniane dźwigi, wzmocnione metalem tylko w nielicznych miejscach.
- Drewniane?! – wykrzyknąłem, tak jakbym się znał na samojezdnych dźwigach.
- Jeden taki dźwig już skonstruowano. Wyobraźcie sobie: drewno zamiast metalu. Jestem za tym! Rozwiązali problem. I to cicho, bez hałasu.
- Oni nie lubią…
- Nie lubią? Jestem za tym!
Kiedy Wołodia utykając na prawą nogę szedł do tablicy, Gołubkin odprowadzał go nieufnym spojrzeniem, czy przypadkowo nie udaje. Czy nie wydeptuje sobie jakichś przywilejów.