Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anatolij Aleksin

- Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura dziecięca, czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 3 sierpnia 1924
- Zmarły: maj 2017 (data przybliżona)
Anatolij Aleksin (ur. jako Anatolij Goberman) - radziecki pisarz książek dla dzieci i młodzieży pochodzenia żydowskiego.
Rodowity moskwianin.
Jako nastolatek publikował na łamach "Pionierskiej Prawdy".
Absolwent Moskiewskiego Instytutu Orientalistyki (Московский институт востоковедения).
Jego pierwsza powieść ukazała się drukiem, gdy miał 26 lat.
Pisał głównie dla dzieci i młodzieży.
Członek Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
Długoletni sekretarz Związku Pisarzy ZSRR (Союза писателей РСФСР).
W latach 1993-2011 mieszkał w Izraelu, zaś od 2011 aż do śmierci żył w Luksemburgu.
Anatolij Aleksin żył 92 lata.
Wybrane dzieła: Тридцать один день (1950, polskie wydanie: "31 dni", Nasza Księgarnia, 1951),А тем временем где-то (1967, polskie wydanie: "A tymczasem gdzieś...", Nasza Księgarnia, 1970),Очень страшная история. Детективная повесть, которую сочинил Алик Деткин (1968, polskie wydanie: "Bardzo straszna historia, czyli powieść detektywistyczna, którą napisał Alik Detkin", Iskry, 1970).
Dwukrotnie żonaty: 1. Serafima Gorodnikowa (rozwód); 2. Tatiana Setunska (1968-2014, jej śmierć),pasierbica Aliona (ur. 1961).
- 33 przeczytało książki autora
- 13 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
- Wie pan co, ja tym bulwarem zjeżdżam z gór! – pochwaliłem się Podrzutkowi. - Z gór! – westchnął w zamyśleniu. – Kiedyś będziesz na nie patrzył jak na łagodne wzniesienia. Nasze sądy tak się zmieniają z upływem czasu! - Dlaczego mówi pan o tym z taką tęsknotą? – zapytała mama. - ,,Tęsknota ma świetlaną jest’’. Żałuję po prostu, że dorosłość tak ściśle wyznacza granicę między górą i pagórkiem.
- Wie pan co, ja tym bulwarem zjeżdżam z gór! – pochwaliłem się Podrzutkowi. - Z gór! – westchnął w zamyśleniu. – Kiedyś będziesz na nie pat...
Rozwiń Zwiń- (…)Zaprojektowali samojezdne drewniane dźwigi, wzmocnione metalem tylko w nielicznych miejscach. - Drewniane?! – wykrzyknąłem, tak jakbym się znał na samojezdnych dźwigach. - Jeden taki dźwig już skonstruowano. Wyobraźcie sobie: drewno zamiast metalu. Jestem za tym! Rozwiązali problem. I to cicho, bez hałasu. - Oni nie lubią… - Nie lubią? Jestem za tym!
- (…)Zaprojektowali samojezdne drewniane dźwigi, wzmocnione metalem tylko w nielicznych miejscach. - Drewniane?! – wykrzyknąłem, tak jakbym ...
Rozwiń ZwińKiedy Wołodia utykając na prawą nogę szedł do tablicy, Gołubkin odprowadzał go nieufnym spojrzeniem, czy przypadkowo nie udaje. Czy nie wydeptuje sobie jakichś przywilejów.
Kiedy Wołodia utykając na prawą nogę szedł do tablicy, Gołubkin odprowadzał go nieufnym spojrzeniem, czy przypadkowo nie udaje. Czy nie wyde...
Rozwiń Zwiń