Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Gienieczko
![Marcin Gienieczko](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
4
5,9/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
114 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zatańczyć z Amazonką, czyli jak zrealizowałem wielki triathlon przez Amerykę Południową
Marcin Gienieczko
6,9 z 10 ocen
26 czytelników 6 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Kierunek Północ Marcin Gienieczko ![Kierunek Północ](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/167000/167706/352x500.jpg)
5,2
![Kierunek Północ](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/167000/167706/352x500.jpg)
Ta książka stanowiła dla mnie jako czytelnika pewne wyzwanie. Żeby bardziej skupić się na przebiegu podróży opisywanych przez autora i przenieść na czas czytania w rejony, o których wspomina, musiałam przez dość znaczną ilość stron na początku nabrać rezerwy do całej sytuacji. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że autor książki tak wprost wyrażał się krytycznie o określonych osobach, które wspominał z imienia i nazwiska. Być może wynika to również z faktu, że lista książek pisanych w podobnym stylu jest w moim przypadku niewielka. Mimo wszystko jednak nie był to moim zdaniem zbyt udany zabieg, ponieważ bez względu na to, czego faktycznie dopuściliby się ci ludzie w kwestii zaniedbania wspólnych planów podróży, czytelnik zniechęca się wtedy bardziej do osoby, która wywleka takie sprawy przed nim niż do nich.
Cała historia jednak prezentuje się dobrze, pomijając kolejny punkt jakim są wszystkie kontrowersje odnośnie osiągnięć autora solo. Jeśli jesteście osobami, które mają pierwszy kontakt z tego typu książkami, nie odgrywa dla Was większej roli czy autor książki przebył podróż faktycznie sam czy z jakąś pomocą i trafiła w Wasze ręce właśnie ta pozycja, myślę, że możecie spokojnie próbować przenieść się w wyobraźni podczas czytania w takie miejsca jak np. Yukon:) Nie chciałabym żeby moja opinia była dla kogokolwiek krzywdząca i ostatecznie pozostawiam mądrzejszym i bardziej doświadczonym osobom ocenę autora jako podróżnika. Dla mnie ważniejszy był opis podróży, emocji, które mu towarzyszyły i bardzo dużo wstawek na temat przygotować technicznych do wyjazdów, które pokazywały, że autor naprawdę ma głowę na karku.
Jest to tak naprawdę historia mężczyzny, który w bardzo skrupulatny pod względem organizacji i możliwości radzenia sobie w różnych sytuacjach sposób postanowił osiągać swoje podróżnicze cele i spełniać marzenia, które zakwitły w nim między innymi dzięki czytaniu autorów takim jak London czy Twain, na co sugeruje obecność ich cytatów w książce. Nie można nie docenić trudu autora włożonego w opisywane w książce wyprawy i nie ukrywam, że zachęciły mnie one do szukania kolejnych, podobnych tematycznie pozycji, dlatego myślę, że spełniła swoja podstawową rolę:)
EDIT: Po przeczytaniu między innymi dzienników z obu biegunów Marka Kamińskiego, do którego swoją drogą autor tej książki co jakiś czas nawiązuje i nawet gdzieś sugeruje, że na biegunie musiało być trochę łatwiej, bo było stosunkowo równo, a nie jak w jego przypadku, mogę tylko powiedzieć, że porównania obu panów po prostu nie ma. Nieprofesjonalnie jest wywlekać jakieś prywatne rzeczy w takiej relacji i dodatkowo na dołączonej do każdej książki płycie dvd mówić to samo, bez żadnego skrępowania rzucając nazwiskami jakby to miało rozwiązać te sprawy.
Zatańczyć z Amazonką, czyli jak zrealizowałem wielki triathlon przez Amerykę Południową Marcin Gienieczko ![Zatańczyć z Amazonką, czyli jak zrealizowałem wielki triathlon przez Amerykę Południową](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4974000/4974873/913427-352x500.jpg)
6,9
![Zatańczyć z Amazonką, czyli jak zrealizowałem wielki triathlon przez Amerykę Południową](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4974000/4974873/913427-352x500.jpg)
Jest to historia o ekstremalnych przeżyciach, ambitnej wyprawie, o triathlonie i pierwszym w historii przepłynięciu Amazonki w canoe na dystansie 5980 kilometrów przez Marcina Gienieczko.
Los bywa w życiu bardzo przewrotny, dlatego też bardzo prawdziwym stwierdzeniem jest, że docenisz coś, jeżeli to stracisz. Autor prawie stracił swoje życie, jednak po udanych chemioterapiach przezwyciężył chyba największą walkę w życiu. To doświadczenie jednak uświadomiło mu, że życie jest bardzo ulotne, kruche i trzeba chwytać każdą możliwą chwilę, że należy spełniać swoje marzenia.
Jest to również historia, która ma w sobie odpowiedzi jak wyglądała podróż autora, z jakimi zmagał się problemami i co się takiego wydarzyło, że Polski Komitet Olimpijski stanął w jego obronie. Bo wiadomo, w drodze po sukces, zawsze napotkamy przeszkody, ważne, aby je przezwyciężać i iść do przodu.
Nigdy nie byłam fanką biograficznych książek i jak mam być szczera, to jednak się z nimi nie polubię. Niestety, są to książki dla mnie mało ciekawe. Chyba wolę wymyśloną historię romantyczną czy krwawy kryminał z ciekawa fabułą niż historię życia.
Jest to jednak książka pełna siły i motywacji w przezwyciężaniu słabości i trudności. W książce zawarte są również informacje dla tych wszystkich, którzy chcieliby podjąć się wyzwania takiej podróży, a także znajdziemy tam podstawową apteczkę podróżną.
Ciekawa, ale wiem, że więcej po tego typu książkę nie sięgnę.