Teksty Połońskiego, Matei, Guni czy Podlewskiego to Weird przez wielkie w, klimatyczne, mroczne dzieła ukazujące prawdziwą naturę świata i pesymistyczną filozofię autorów. Niestety sporo tekstów jest bardzo słabych, znani autorzy dali plamę.Ligotti dał mistrzowski popis, tworząc w tekście teoretycznym niesamowity klimat i szokującą wizję.Słaba korekta Agharty. 7,5 Bo to mój w 100% mój klimat.
"Po drugiej stronie" to mój święty graal kolekcji. Pozycja ukazała się tylko 7 lat temu a z jakiegoś powodu jej zdobycie graniczy teraz z cudem.
Książka wydana została przez Agharte w współpracy z portalami HPLovecraft.pl i Carpe Noctem i była pierwszym krokiem w strone Weirdu w Polsce i pokazania że jako gatunek może dotrzeć do czytelnika który się na tym ciula zna (np. do mnie) Opowiadania dedykowane były trójce najbardziej kojarzących się z gatunkiem autorów (przynajmniej w 2013-tym) czyli Grabińskiemu, Lovecraftowi i Ligottiemu.
Zainteresowanie tematem już się musiało tlić w środowisku od jakiegoś czasu ponieważ zostało tu zebranych aż 21 opowiadań debiutantów jak i znanych autorów, a do tego kilka tekstów wyjaśniających naturę weirdu.
Poziom antologii mógłbym umiejscowić gdzieś w środku moich oczekiwań. Przeczytałem trochę opinii według których jest to raczej słaby zbiorek i z początku byłem skłonny przyznać racje ale patrząc na całość myślę że jest to antologia którą warto poznać. Było tu naprawdę sporo momentów powodujących szybsze bicie serca, lub zwyczajny strach wywołany gęstą atmosferą.
Mam kilka faworytów ale moim zdecydowanym numerem jeden jest opowiadanie "paznokcie" Łukasza Wesołowskiego. To co z początku wziąłem za jakieś śmieszki okazało się mrocznym opowiadaniem które rozwaliło mnie na łopatki.
Największe zastrzeżenia mam co do wydania: uważam że czcionka jest za mała a miękka okładka sprawia że czytanie jest tylko upierdliwe. Mocno trzymam kciuki za reedycje.