Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nicolaus von Below
Źródło: wikipedia
2
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, historia
Urodzony: 20.08.1907Zmarły: 24.07.1983
Niemiecki oficer Luftwaffe w czasach II WŚ, adiutant ds. Luftwaffe Adolfa Hitlera.
Von Below urodził się w majątku Jargelin k. Ziethen, w okręgu Anklam, prowincji Pomorze, ówczesnych Niemiec. Był synem niemieckiego pułkownika (i jednocześnie chilijskiego podpułkownika) Günthera von Belowa i jego dalszej kuzynki, Mathilde von Below. Z racji pochodzenia zaliczał się do niemieckiej arystokracji. 26 czerwca 1937 poślubił Marię Kühne, córkę posiadaczy ziemskich, z którą miał jednego syna i trzy córki. Von Below był adiutantem (w stopniu pułkownika) Adolfa Hitlera ds. Luftwaffe od 1937 do 1945 (do opuszczenia bunkra Führera).Sam Hitler darzył jednak von Belowa wyjątkowym zaufaniem, o czym świadczą liczne rozmowy, które z nim przeprowadzał. Podczas jednej z nich, przed końcem 1944 roku, już po świętach, Hitler powiedział do niego: Wiem, że wojna jest przegrana, przewaga wroga jest zbyt wielka. Po wojnie i zwolnieniu z niewoli alianckiej, von Below osiadł w północnych Niemczech.
Von Below urodził się w majątku Jargelin k. Ziethen, w okręgu Anklam, prowincji Pomorze, ówczesnych Niemiec. Był synem niemieckiego pułkownika (i jednocześnie chilijskiego podpułkownika) Günthera von Belowa i jego dalszej kuzynki, Mathilde von Below. Z racji pochodzenia zaliczał się do niemieckiej arystokracji. 26 czerwca 1937 poślubił Marię Kühne, córkę posiadaczy ziemskich, z którą miał jednego syna i trzy córki. Von Below był adiutantem (w stopniu pułkownika) Adolfa Hitlera ds. Luftwaffe od 1937 do 1945 (do opuszczenia bunkra Führera).Sam Hitler darzył jednak von Belowa wyjątkowym zaufaniem, o czym świadczą liczne rozmowy, które z nim przeprowadzał. Podczas jednej z nich, przed końcem 1944 roku, już po świętach, Hitler powiedział do niego: Wiem, że wojna jest przegrana, przewaga wroga jest zbyt wielka. Po wojnie i zwolnieniu z niewoli alianckiej, von Below osiadł w północnych Niemczech.
7,3/10średnia ocena książek autora
122 przeczytało książki autora
98 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Byłem adiutantem Hitlera 1937-45 Nicolaus von Below
6,5
Gdy sięgałam po tę pozycję oczekiwałam czegoś więcej, a dokładnie, że "wspomnienia" będą bardziej barwne. Jest to napisana monotonnym językiem mało wciągająca biografia. Nic nie wniosła w wyobrażenie o tym okresie, faktów istotnych także. Wiało nudą. Tylko tytuł przyciąga, lecz gdy się jest jednym z wielu "adiutantów" i tak naprawdę jest się odsuwanym od wielu spraw, to okazuje się, że autobiografia komendanta Auschwitz jest ciekawsza :)
Byłem adiutantem Hitlera 1937-45 Nicolaus von Below
6,5
Dałem opinię "dobra", ale warto wyjaśnić o jakie dobro tu chodzi. Oto możemy się zapoznać z tym, jak adiutant Hitlera, często rozmawiający z nim w cztery oczy, widział ówczesne wydarzenia. I jest to widzenie często szokujące. Wydarzenia ważne nie tylko dla nas, jak Kampania Wrześniowa czy Powstanie Warszawskie, zajmują stosunkowo bardzo niewiele miejsca, są traktowane zdawkowo. Napotykamy też inne zaskakujące momenty, np. autor pisze, że jeszcze w sierpniu 39' miał nadzieję, że wojna nie wybuchnie a Polska "rozsądnie" przystąpi do paktu z III Rzeszą. I z tego punktu widzenia jest to książka dobra, bo poznawczo ciekawa. Dochodzą do tego opisy prywatnych spotkań Hitlera, jego pieczołowite dobieranie prezentów dla współpracowników, obyczaje - po prostu kulturalny, szarmancki pan, mnie czy bardziej cierpliwie znoszący nieudolność niektórych notabli. Natomiast nużą długie i zawiłe opisy składu otoczenia Hitlera. Pewnie dla Bellowa były bardzo ważne, dziś już mało co wnoszą. Trochę przypominają opisy układów personalnych w jakimś biurze sprzed 50 lat.