Kirstan Hawkins studiowała antropologię na uniwersytecie w Edynburgu i była lektorką na Swansea University. Pracowała w Afryce, Ameryce Łacińskiej i Azji, gdzie odbywała liczne podróże. „Kapelusze doñi Nicanory” to jej debiut powieściowy.http://
Jest to książka, która na prawdę mnie wciągnęła. Nie mogłam uwierzyć, że po przeczytaniu, będę chciała wiedzieć dalej o bohaterach tej książki. Autorka ma poczucie humoru i czytając mogłam to zobaczyć. Fajnie się ją czytało. Niektóre wątki mnie rozbawiały. Postać doni Nicanory przekonała mnie, bo stracona kiedyś przyjaźń, może obrócić się w przyszłości na lepsze.
Każda postać w tej książce miała przypisane konkretne charaktery. A drugą postacią, która mnie urzekła, był to don Teofelo, który był postacią uczciwą, dobrą i serdeczną. Wspaniale się zachowałam względek Don Bosca i doni Nicanory. Ale żeby wiedzieć jaką postacią był i również poznać inne postacie trzeba przeczytać tą książkę. A ja polecam bardzo.
;)
Naczytałam się ostatnio książek Murakami i poczułam się przesiąknięta mrocznymi klimatami - "Kapelusze..." okazały się świetnym remedium. Zamiast rozpisywać się, określę pierwszym słowem z recenzji pod książką: urocza. Tylko tyle, czy aż tyle? Myślę, że miło czasami poczytać o czymś prostym i pogodnym, a właściwie o zachowaniu spokoju i pogody ducha w obliczu trudności i problemów, bo przecież życie mieszkańców miasteczka nie jest bajkowe.