Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tonya C. Cook
15
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
124 przeczytało książki autora
180 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pierworodny Paul B. Thompson
7,0
Moja przygoda z Serią Dragonlance zaczęła się blisko około 20 lat temu, kiedy kolega pożyczył mi "Smoki jesiennego zmierzchu". Mam prawie wszystkie książki, jakie z tej serii wyszły w Polsce. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ta pozycja, mimo, że da się ją czytać w miarę dobrze na kolana nie powala. Nic nie wnosi do świata Ansalonu, bohaterowie są raczej nudni i przewidywalni i choć trudno tu mówić o całkowitej stracie czasu, to jednak powieści raczej na dłużej nie zapamiętam. Elfy ansalońskie nie są moimi ulubionymi bohaterami świata Smoczej Włóczni, co też nie pomagało w odbiorze "Pierworodnego". Pozycja wyłącznie dla miłośników serii.
8 lat później: Czytam obecnie całą serię wydaną w Polsce. Zacząłem od głównego wątku i po nim przypominam sobie, lub czytam po raz pierwszy pozostałe książki w kolejności chronologicznej. Po mizernych Smokach i Kagonesti - Pierworodny był całkiem zjadliwy. Nie nudziłem się, opowieść może nie była porywająca, ale bohaterowie i świat elfów przedstawiony był w miarę ciekawie. Może nie bardzo, ale wystarczająco dobra, by pozwolić mi uwierzyć, że to, co mnie wciągało jeszcze 20 lat temu - dziś może nie męczyć.
Pierworodny Paul B. Thompson
7,0
Głębokie wody sagi Smoczej Lancy kierowane głównie do fanów i znawców cyklu. Historia rozgrywa się tysiące lat przed głównymi wydarzeniami i opowiada o zaczątku rozłamu Elfów na dwie główne kasty. Pierworodny to tylko wstęp do wielkiej historii, której niestety, poza faktami które już znamy z poprzednich książek, nie będziemy mogli poznać. Dlaczego? Dystrybutor nie przetłumaczył na język polski dwóch kolejnych części trylogii o księciu Kith-Kananie. Jednak to nie stoi na przeszkodzie rozkoszowaniu się pierwszym tomem. Pierworodny dzieli się na dwie historie. Opowiadane są przez pragnących tronu i kobiety braci bliźniaków, a sama książka oferuje nam klimat bardzo zbliżony do głównych części sagi, tak bardzo uwielbianych przez odbiorcę kanonu. Oprócz ogromnej ilości intryg politycznych i traktatu o państwie, Pierworodny raczy nas również tragicznym w finale melodramatem między księciem a elfią strażniczką lasu. I to właśnie ta historia, na szczęście dominująca w książce najmocniej chwyta za serce... nawet mężczyzny. Szkoda, że autorzy nie chcieli przenieść jej na całą historię elfich bratobójczych wojen, niemniej to i tak warty poznania kawałek lekkiej literatury w świecie miecza, magii i (chyba zamierzonych) buddyjskich wierzeń. Jako fan DragonLance polecam.