Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Korniejenko
![Agnieszka Korniejenko](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
3
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ukraina na zakręcie. Drogi i bezdroża pomarańczowej rewolucji.
Agnieszka Korniejenko, Jerzy Marek Nowakowski
6,0 z 3 ocen
11 czytelników 1 opinia
2005
Ukraiński modernizm. Próba periodyzacji procesu historycznoliterackiego
Agnieszka Korniejenko
8,0 z 3 ocen
12 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Pełzająca wojna Agnieszka Korniejenko ![Pełzająca wojna](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/229000/229296/301362-352x500.jpg)
6,0
![Pełzająca wojna](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/229000/229296/301362-352x500.jpg)
Nowoczesna wojna jaką prowadzą separatyści pod czujnym okiem Krymu, z wojskiem Ukrainy ma zupełnie nowe oblicze, nieznane dotąd taktykom, chociaż środki i sposoby użyte w konflikcie przypominają nieco te z zimnej wojny. Konflikt, którego punktem kulminacyjnym ma być utworzenie silnej Federacji prowadzonej przez Rosję połyka kolejno mniejsze państwa, zbliżając się do granic naszego kraju.
Książka odsłania fakty, które jak zwykle przemilczają media. Ta nowa wojna opiera się na anonimowości, głównie atakowana jest gospodarka, gdzie mając w ręku, dostawców energii Rosja destabilizuje rynek Ukrainy. Pojawiają się bojówki, które nie przyznają się do strony, szpiedzy i żołnierze Specnazu sprawnie wciągają do wojny wojska ukraińskie. Przez cały ten czas Moskwa i Putin nie przyznają się do wojny, wręcz przeciwnie oznajmiają, że nie chcą aby do niej doszło. Mimo to separatyści atakują kolejne placówki, palą wsie i używają ludności cywilnej jako żywych tarcz. Jak skończy się ta dziwna pełzająca wojna, czy Unia się obudzi i pomoże w końcu wykrwawiającej się Ukrainie?
Cała ta sytuacja przypomina nie co tą sprzed 1939 roku, kiedy świat podzielił się na dwie połowy. Dziś możemy zauważyć podobną sytuację, gdzie Rosja buduje silny sojusz z Iranem i Chinami, a Unia z USA i Izraelem. Doprowadzić to może to katastrofy na skalę światową, śmiem twierdzić, że do następnej wojny światowej.
Publikacja obfita jest w szczere teksty, które przybliżają nam to co naprawdę dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy świadkami czegoś bardzo ważnego, budowania nowej historii, od nas zależy jak będziemy ją rozumieć, nie doszukujmy się więc prawdy w propagandowych wiadomościach, lecz szukajmy wiadomości w internecie i książkach takich jak Pełzająca wojna. Quo vadis, Ukraino. Polecam.
źródło: Sekrety Literatury
Pełzająca wojna Agnieszka Korniejenko ![Pełzająca wojna](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/229000/229296/301362-352x500.jpg)
6,0
![Pełzająca wojna](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/229000/229296/301362-352x500.jpg)
Nie ma takiej osoby w Europie, która nie wiedziałaby o konflikcie między Rosją a Ukrainą. Nie ma takiej osoby w Europie, która nie współczułaby Ukrainie. Krajowi, który pragnie wolności, który chce i walczy o swoje prawa, a w zamian za to zostaje tak okrutnie potraktowany. Od roku toczą się tam zacięte walki. Od roku giną ludzie. Po miastach jeżdżą czołgi, wojska, zielone ludziki... Trwa wojna...
Agnieszka Korniejenko to doktor habilitowana, wykładowca PWSW, absolwentka Instytutu Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przebywała na kilku stażach zagranicznych (Ukraina, Czechy w latach 1922-1998). Korniejenko ma na swoim koncie wiele osiągnięć, do tego jest autorką licznych artykułów i recenzji z zakresu literaturoznawstwa porównawczego, procesów w kulturze Europy Środkowo-Wschodniej XX wieku, teorii tłumaczenia oraz teorii literatury publikowanych na łamach czasopism takich jak "Dekada Literacka", "Ha!art". Tłumaczy ona współczesną poezję ukraińską; jest współautorką książki "Ukraina na zakręcie. Drogi i bezdroża pomarańczowej rewolucji". Swoją pracę doktorską również powiązała z tematem Ukrainy.
Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu z Was nie lubi takich publikacji; ja też rzadko po takie sięgam, jednak myślę, że akurat wszystko, co wiąże się ze współczesną Ukrainą i tym, co się tam dzieje powinniśmy znać. "Pełzająca wojna" to rzetelna publikacja, napisana naukowym, ale przystępnym językiem, co jest bardzo ważne i wielki plus za to dla autorki. Książkę czyta się szybko, dobrze, rozdziały są krótkie, a poruszane tematy interesujące. Z kart publikacji dowiedziałam się wielu nowych informacji, które przeoczyłam w mediach.
Autorka zna dobrze temat, o którym pisze, co widać w każdym słowie, które nie znajduje się w publikacji przez przypadek. Wszystko jest naprawdę przemyślane, konstrukcja książki również zasługuje na uznanie. "Pełzająca wojna" to publikacja, która jest relacją, podsumowaniem tego, co do tej pory się stało na Ukrainie, lecz nie jest skończona, bo przecież walki nadal się toczą.
"Putin wyraził zdumienie, dlaczego Rosji grozi się trzecim pakietem sankcji, skoro nie jest ona winna - jak to określił - wojnie domowej na Ukrainie. Odpowiedzialność za chaos na Ukrainie spoczywa na Zachodzie".
Agnieszka Korniejenko w "Pełzającej wojnie" zamieściła kalendarium wydarzeń eurorewolucji, roztrząsa sprawę gazu, poświęca również uwagę prowokacji rosyjskiej i pokazuje tę prowokację. Przyznam, że byłam zszokowana, jak Rosja mydli oczy swoim obywatelom i nie tylko. Nie dajmy się temu, nie bądźmy nieświadomi, miejmy oczy szeroko otwarte na słowa rosyjskiej władzy. Autorka porusza również sprawę mediów, przytacza wyniki sondaży, a na koniec zamieszcza subiektywny słowniczek eurorewolucji.
Uważam, że okładka jest idealnie dobrana do tematu Ukrainy. Jest wymowna, rzuca się w oczy, zapada w pamięć, czytelnik wpatruje się w ciemne oczy, kolor czcionki kojarzy się z wojną. Mam zarzut tylko względem interlinii, powinna być odrobinę większa.
Na temat wojny, która toczy się w państwie sąsiadującym z Polską można mówić wiele. Mnie najbardziej przeraża to, że giną tam ludzie, którzy walczą o swoje prawa i o lepsze życie. Podziwiam ich za odwagę, za upór i za to, że się nie poddają. Podziwiam Ukrainę za nadzieję, którą w sobie mają; ja także mam nadzieję, że Rosja w końcu odpuści, a Ukraina będzie mogła żyć spokojnie... Lecz ile jeszcze ludzi musi zginąć, ile słów musi ujrzeć światło dzienne, aby tak się stało?
"Ta dziwna wojna, w której agresor chce pozostać anonimowy, choć wszelkie dowody świadczą przeciw niemu, nazwana została konfliktem hybrydowym lub wojną pełzającą.
Czy da się odpowiedzieć na pytanie "Quo vadis, Ukraino"? Chyba nikt nie wie, dokąd idzie i po ilu krokach, po ilu zakrętach uda jej się wyjść na prostą. Autorka książki również nie odpowiada na to pytanie. Pozostawia czytelników z refleksją. Postawia czytelników z przerażającą myślą odnośnie tego, co może się za jakiś czas wydarzyć, o czym niewielu ludzi chce mówić. Autorka przywołała cytat, który mną wstrząsnął: "(...) Dla przestrogi przytacza sytuacje sprzed II wojny światowej, kiedy to Adolf Hitler łamał kolejne traktaty i umowy międzynarodowe, a świat - żeby go nie drażnić - udawał, że tego nie widzi"...