Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Louis Pauwels
![Louis Pauwels](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
2
6,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
122 przeczytało książki autora
157 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Literatura na świecie nr 7/1973 (27): Akademicy i kontestatorzy
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
1973
Najnowsze opinie o książkach autora
Namiętności według Dalego Salvador Dali ![Namiętności według Dalego](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/54000/54377/352x500.jpg)
7,0
![Namiętności według Dalego](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/54000/54377/352x500.jpg)
Louis Pauwels/Salvador Dali "Namiętności według Dalego"
Wymęczyłam się jak przepuszczona przez młockarnię żaba. Po pierwsze - książka powstała w latach 60. i o ile wtedy Dali mógł uchodzić za lodołamacza norm, o tyle dziś wszystko to, czym próbował szokować stało się w zasadzie smutną rzeczywistością i większość jego prowokacji jest po prostu nieaktualna. Bardziej dobitną fizjologię można spotkać na blogu gimnazjalistki, nie szokuje już niemalże nic z tego, czym Dali chce nami wstrząsnąć - no, może jeszcze quasipedofilskie wzmianki, ale te też pojawiają się w zasadzie codziennie na trollgrupach. Zresztą, to taki trochę paradoks, że bardziej niż słowa o seksualności dzieci czy masturbacji rażą dziś świat w tekstach Dalego wzmianki o monarchizmie
W sytuacji, gdy w zasadzie każde już tabu zostało złamane, wynurzenia Dalego o dziecięcym erotyzmie, homoseksualnym seksie, podglądactwie czy wszechobecnej na kartach książki spermie nie są już szokujące, ale po prostu męczące i niesmaczne. Także nawet, jeśli uznałabym wartość prowokacji, czego nie robię, ta konkretna jest już zwietrzała. Zwietrzały również pomysły, które pojawiają się w książce (np. kwestie powiązane z hibernacją, wtedy brzmiące jak utopijne s-f, dziś w zasadzie realistyczne, ale już nie bezkrytycznie pojmowane - np. mrozimy ludzkie embriony, choć nie wiadomo, jakie to ma dla nich konsekwencje).
Po drugie - mamy do czynienia w zasadzie z wielką blagą. Po kilku stronach uznałam, iż nie warto traktować poważnie tego, co pisze kataloński artysta, a już absolutnie nie można mu wierzyć. Wewnętrzne sprzeczności w deklarowanych światopoglądów czy upodobań dość szybko uświadamiają czytelnikowi, że nic co tu napisano nie jest prawdą, a wyciągnięcie z kontekstu dowolnego fragmentu może uczynić z Dalego tak samo katolika, jak bluźniercę; tak samo rewolucjonistę, jak i konserwatystę; tak samo perfekcjonistę, jak i człowieka robiącego wszystko na odwal się. Dali jako protoplasta trolli? W zasadzie, czemu nie. Jakże często używamy jakiegoś wywleczonego z treści fragmentu tekstu, żeby udowodnić swoje racje - Dali ślicznie wykorzystuje tę słabość, żeby z nas zakpić.
Po trzecie sama konstrukcja książki jest koszmarnie chaotyczna (cóż, surrealizm ;)). Poza nieuporządkowanymi wynurzeniami artysty mamy doklejone fragmenty innych utworów oraz niezmiernie nudny, przerysowany, przerośnięty pseudointelektualną pleśnią wstęp Pauwelsa, przy którym wysiada się w zasadzie już po pierwszej stronie. O ile megalomanię i przerost formy nad treścią da się jakoś Dalemu wybaczyć, o tyle czcicielczego przeładowania brokatem Pauwelsowi nie darowuję. W ostatecznym rozrachunku traktuję tę książkę jako dokument epoki. O samym Dalim dowiedziałam się niewiele poza tym, że lubił stosować prowokację jako zwrócenie uwagi. Nie mam zdjęcia książki, więc daję obraz Salvadora - zresztą, u mnie na pianinie też stoi dla beki malutka główka Lenina
Namiętności według Dalego Salvador Dali ![Namiętności według Dalego](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/54000/54377/352x500.jpg)
7,0
![Namiętności według Dalego](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/54000/54377/352x500.jpg)
Nurtuje mnie pytanie, jaki był zamysł Salvadora Dali, kiedy decydował się na opublikowanie swoich wspomnień, dzienników i przekonań... Czy chciał się podzielić i próbować wyjaśnić swoją filozofię maluczkim czy też chciał udowodnić im ich maluczkość i pospolitość...
To druga, po "Dziennikach geniusza", biograficzna książka tego ekscentrycznego malarza, którą miałam okazję przeczytać. W odróżnieniu od "Dzienników" w "Namiętnościach." Dali oddał się rozważaniom na temat Boga, miłości fizycznej czy polityki... Tematy niby powszechne, lektura jednak nie należy do łatwych. Wprowadzanie i wyjaśnianie pojęć oraz teorii wymyślonych przez samego Dalego, odnoszenie się do spuścizny osób, nieznanych szerzej w naszej szerokości geograficznej to dwa przykłady, sprawiające, że podczas czytania "Namiętności według Dalego" przechodziłam od fragmentów jasnych i zrozumiałych do akapitów, których ni w ząb nie mogłam pojąć.
Nie uznaję jednak, że czas poświęcony tej książce był zmarnowany. Dowiedziałam się z niej wielu ciekawostek o tym sławnym Katalończyku. Ponadto uważam, że jest to pozycja, którą nie wystarczy przeczytać raz. Myślę, że jeszcze wrócę kiedyś do książek Salvadora Dali i będę mogła odpowiedzieć sobie na pytanie, od którego rozpoczęłam tą opinię.