Paryżanka Amelie Sobczak-Sabre 5,0
ocenił(a) na 39 lata temu Główna bohaterka będąca jednocześnie narratorką „Paryżanki” jest rozkapryszoną, wiecznie niezadowoloną kobietą, która cechuje się sarkastycznym humorem z domieszką ironii, feminizmu oraz ciętego języka. Mężczyznę swojego życia nazywa utrzymankiem (mimo tego, iż w pewnym momencie sama zwalnia się z pracy) i ma zapędy godne nimfomanki. Pochodzi z Polski i dzieli się z czytelnikami swoimi refleksjami na temat życia w Francji.
Paryż budzi wiele kontrowersji. Nigdy tam nie byłam, ale przeglądając opinie żyjących tam ludzi i czytając książki o codzienności w tym miejscu zauważam, iż jest pełne kontrastów. Z jednej strony jest to miasto zakochanych ludzi, klimatycznych uliczek i pięknych zabytków. Z drugiej strony miasto z nadwyżką bezdomnych, terrorystów i śmieci. Wiele kultur i nacji, a ile ludzi na świecie – tyle opinii.
Niestety autorka nie kupiła mnie tą książką. Zawiodłam się. Piękna okładka, klimatyczny tytuł, a w środku co? Inicjały zamiast imion, wulgaryzm, wszystko toczące się wokół seksu i zbyt luzacki język, pełen młodzieżowego slangu. Powieść przeczytałam w jeden wieczór ponieważ mimo swych dwustu pięćdziesięciu stron nie znalazło się w niej dużo tekstu. Nie było to łatwe ponieważ porządnie się wynudziłam. Możliwe, że jej zadaniem jest trafienie do młodszego grona czytelników, jednak ja gdybym miała kilkunastoletnią córkę, wolałabym żeby omijała tę pozycję z daleka. Nawet nie wiem do jakiego gatunku można by ją zakwalifikować. Erotyk to nie jest (choć kopulują się tam wszyscy na potęgę),dramat też nie, już prędzej komedia, ale jakaś mało śmieszna. Ponadto zauważyłam, że w przedstawionej historii brakuje ładu i składu. Nie ma początku, rozwinięcia i zakończenia. Miałam wrażenie, że książka jest po prostu o niczym. W pewnym stopniu można ją uznać za pamiętnik, albo raczej zbiór opowieści z życia. Zawiera między innymi informacje o kloszardach, seksie, pracy. Naprawdę próbowałam doszukać się pozytywnych aspektów. Mogę powiedzieć tylko tyle, że ze dwa razy uśmiechnęłam się podczas czytania. Na temat autorki nie znalazłam żadnych informacji ale życzę jej aby w przyszłości z pod jej pióra wychodziły lepsze dzieła.