Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Beata Mozer
Źródło: własne
2
6,9/10
Pisze książki: literatura piękna, reportaż
Urodzona: 01.01.1976
Ukończyła pięcioletnie studia magisterskie na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego o specjalizacji resocjalizacja. Do tej pory nie pracowała w wyuczonym zawodzie. Urodzona optymistka i hedonistka. Niepoprawna ryzykantka. Spełniona mama i żona.
6,9/10średnia ocena książek autora
411 przeczytało książki autora
318 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dzieci z chmur. Opowieść o adopcji i macierzyństwie
Justyna Bigos, Beata Mozer
6,8 z 120 ocen
253 czytelników 32 opinie
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzieci z chmur. Opowieść o adopcji i macierzyństwie Justyna Bigos
6,8
Jest to książka składająca się z dwóch części. Pierwsze część to przeżycia dwoch kibiet oczekujacych na macierzyństwo. Niestety problemy biologiczne uniemożliwiają powstaniecpelnej rodziny. Małżonkowie decydują się na adopcję. Druga część opowieści p. Justyny i p.Beaty dotyczą życia tych osób po adopcji. Te dwie kobiety opisuja swoje życie z adoptowanymi dziećmi, dziela się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami i problemami. Udowadniają, że ich rodziny niczym nie różnią się od rodzin biologicznych.
Dzieci z chmur. Opowieść o adopcji i macierzyństwie Justyna Bigos
6,8
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Początek był dla mnie koszmarny, bohaterki irytujące, miałam ochotę rzucić książkę w siną dal. Dałam jej szansę, coś tam się poprawiło, ale dotknęło mnie dosyć kilka zdań, m.in. teksty typu "mam nadzieję, że biologiczne matki kochają swoje dzieci tak samo mocno jak ja" albo "kto nie starał się długo o dziecko ten nie docenia tego cudu". No serio?
Odniosłam wrażenie, że pokazany świat był mocno wyidealizowany. Do tego po prawie dekadzie od wydania sporo rzeczy prawnie się zmieniło, pojawiły się zasiłki itd na których brak któraś z pań narzekała...