Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grzegorz Babula
2
7,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
185 przeczytało książki autora
262 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Miesięcznik Fantastyka, nr 55 (4/1987)
Cykl: Fantastyka (tom 55)
8,0 z 6 ocen
12 czytelników 0 opinii
1987
Miesięcznik Fantastyka, nr 48 (9/1986)
Cykl: Fantastyka (tom 48)
7,7 z 7 ocen
18 czytelników 1 opinia
1986
Najnowsze opinie o książkach autora
A to mistyka! Grzegorz Babula
7,3
Jak to się czytało! Prześmiewcze, bardzo ciekawie historie, zachwycające pomysłowością i lekkim piórem. Wszystko świetnie spięte klamrą poprzez pierwsze i ostatnie opowiadanie, w których pojawia się cudowny Antoni Pajtuś, wioskowy wynalazca i zielarz, u którego w mrocznej chacie spotkać można strzygi, wilkołaka a nawet płanetnika. Można by się pokusić o teorię, że Jakub Wędrowycz wziął swe początki właśnie we wsi Litwa stworzonej przez Grzegorza Babule – Autora jednej jedynej książki… Szkoda, że nie ma więcej Babuli. A być może jest, może to pseudonim jakiegoś znanego pisarza? Kto wie…
W każdym razie w rewelacyjny sposób opisał zwykłych ludzi, którym przydarzają się niezwykłe rzeczy, absurdalne, groteskowe, aż chciałoby się pomercić myrlaka (może i tak zacząłby bzić).
:)
A to mistyka! Grzegorz Babula
7,3
Przecież to pisał geniusz! Dlaczego nie wznowiono tych opowiadań?! Skandal! Człowiek musi się parać archeologią SF by dokopywać się takich perełek.
16 opowiadań o różnej tematyce (ale wciąż w kręgu sf/fantasy, głównie sf) które łączy jedno: wspaniały humor i prześmiewczość autora. I nie jest to jakiś tam prostacki humor. Jest on dobrze przemyślane.
Pierwsze i ostatnie opowiadanie dzieją się we wsi Litwa. I tutaj od razu można mieć skojarzenia z Wielkim Guslarem Bułyczowa. Ale jest to nasza polska wieś doby PRLu. Nie mogłem oderwać się od czytania. Momentami humor kojarzył mi się z cyklem o Wędrowyczu Pilipiuka.
Kolejne opowiadania (nazwijmy je "rodzinne") też trzymają klimat peerlowski ale tym razem są bliskie twórczości Harry'ego Kuttnera. Mamy tu polską wersję " Tubylerczykom spełły fajle". Na prawdę świetne.
Bywają też takie opowiadania, które niosą echo humoru lemowskiego, będące opisem wydarzeń albo monologami.
Podsumowując, to perełka z 1988, humorystyczne sf z elementami fantasy. Humor bawi, fabuła wciąga, tę książkę chce się czytać :)
I nawet okładka nawiązuje do jednego z opowiadań. No cudo ;)