Najnowsze artykuły
- Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
- ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
- ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karol Górski
Źródło: materiały od wydawcy
1
6,9/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Urodzony: 1998 (data przybliżona)
Rocznik 1998, debiutant. Do końca liceum nie czytał właściwie wcale. Kiedy na maturze ustnej w akcie desperacji odwołał się do Bedoesa i Białasa, przez co ledwie zdał, uznał, że pora zacząć. Całkiem mu się to spodobało, więc po paru latach sam spróbował coś stworzyć. Na co dzień pracuje jako dziennikarz, zaczynał od papieru, teraz pisze dla portalu newsowego. Po godzinach, trochę jak główny bohater książki, najchętniej piłka i piwko. Czasem razem, czasem osobno.
6,9/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Aniołek Karol Górski
6,9
📚Recenzja: 108/2023
📚Autor: Karol Górski
📚Tytuł: "Aniołek"
📚Wydawnictwo: Lekkie Wydawnictwo
📚Ocena: 4/10
Tomek ma dwadzieścia pięć lat i jest życiowym nieudacznikiem. Nie bójmy się tego powiedzieć. Nie skończył studiów, nie ma pracy i znajomych. Jego jedynym zajęciem jest picie piwa w dużej ilości i oglądanie powtórek meczów podrzędnych drużyn piłkarskich. Relacje z najbliższą rodziną też kuleją...mamy nie szanuje, a nastoletnią siostrę traktuje jako zło konieczne.
Tomek jest nieprzewidywany. Kiedy poznaje Aniołka- Majkę, koleżankę siostry, popada w paranoję. Dziewczyna staje się jego chorą obsesją. Robi się na prawdę niebezpiecznie...
Długo się zabierałam do tej recenzji. Myślałam co dobrego mogę wyciągnąć z tej książki. I wiecie, że nic nie przyszło mi do głowy?
Naprawdę ciężko jest mi wystawiać takie opinie.
"Aniołek" nie przekonał mnie do siebie niczym.
Język i styl... Mnóstwo, wręcz eksplozja wulgaryzmów na każdej stronie oraz pejoratywnych określeń kobiet. Po co to komu i na co? Wszędobylskie "suczki","dziwki" oraz cały wachlarz przekleństw odrzucały na kilometr. Bo w literaturze przeklinać trzeba umieć. Tu było to niesmaczne.
Sam pomysł na fabułę... Rozumiem zamysł autora. Chciał osadzić psychopatycznego stalkera w polskiej, szarej rzeczywistości, by urealnić jego postać. Z początku było to nawet wciągające. Jednak parafrazując porzekadło "im dalej w lekturę, tym więcej tworów wybujałej wyobraźni". Po którejś z kolei dziwnej akcji, fabuła przerodziła się, w moim mniemaniu, w scenariusz filmu grozy klasy B. Do tego wieczna impreza, suto zakrapiana alkoholem i podsypana kreską z mefedronu...
W pewnym momencie (gdy moje nerwy były już napięte do granic możliwości) miałam ochotę zakończyć spotkanie z książką, ale z szacunku do wydawnictwa, z którym nawiązałam współpracę, dokończyłam lekturę.
Podsumowując:
"Aniołek" to pełen wulgaryzmów pamiętnik nierównoważonego psychicznie, socjopatycznego stalkera z bloków.
Ja naprawdę nie chciałam tego pisać, jednak moje recenzje są zawsze szczere, ponieważ czuje, że jest to mój obowiązek wobec wszystkich odbiorców.
Do zaczytania.
Molly📖
Aniołek Karol Górski
6,9
Długo zastanawiałam się co napisać o tej książce. Czytając debiuty nie wiem czego mogę się spodziewać. Jedne porywają swoją historią od pierwszych stron,inne niekoniecznie. I tak jest z tą powieścią.
Tomek, główny bohater mieszka z nadopiekuńczą mamą i siedemnastoletnią siostrą,którą bardzo nienawidzi. Po szkole średniej nie poszedł na studia a w żadnej pracy nie utrzymywał się długo. Jakoś mu na tym nie zależało. Zależało mu tylko na jednej pięknej dziewczynie. I robił wszystko, żeby zwróciła na niego uwagę. Wpadł w obsesję, która doprowadziła do bardzo przerażających zachowań i czynów.
Nie wiem co autor miał na myśli tworząc taką postać. Miałam wrażenie,że bohater nienawidzi wszystkich. Bardzo dużo wulgaryzmów obrażających i odnoszących się do siostry i znajomych. Raziło mnie to bardzo, chyba nie było strony na której się nie pojawiły. O ile wulgaryzmy w kryminałach są i je akceptuję to tu miałam ich po tzw "kokardę".
Co dobrego w tej powieści ?
Autor bardzo dobrze opisał osobę z zaburzeniem antyspołecznym. Jak sprytnie potrafi manipulować innymi by osiągać swój cel. I udowadnia, że dla takiej osoby nie istnieją żadne normy i zasady. Bez problemu przychodzi mu krzywdzić innych, nawet najbliższych byle by miał z tego korzyść.