Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Silvia Vasquez-Lavado
1
8,1/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Jest działaczką społeczną, alpinistką i specjalistką z branży technologicznej, mieszkającą w San Francisco. W 2014 roku założyła organizację non profit o nazwie Courageous Girls, pomagającą ofiarom nadużyć seksualnych i handlu ludźmi w odnajdywaniu wewnętrznej siły i wyrażaniu swojej tożsamości poprzez demonstrowanie sprawności fizycznej. Courageous Girls prowadziły różne projekty w Nepalu, Indii, Stanach Zjednoczonych i Peru. Vasquez-Lavado jest jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły wszystkie szczyty Korony Ziemi.
8,1/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
W cieniu góry. Wspomnienia odważnej
Silvia Vasquez-Lavado
8,1 z 19 ocen
87 czytelników 12 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
W cieniu góry. Wspomnienia odważnej Silvia Vasquez-Lavado
8,1
Kurczę, autorka ma prawdziwy talent do przekazywania emocji i robienia ogromnego napięcia. Kiedy chciała ukazać, że główna bohaterka się męczyła daną wędrówką, to matko, już same opisy i mnie męczyły. Następnie sama siebie podbudowywała, by tylko się nie poddawać, nie zerkać w dół i nie zwalniać. Czytałam to jak napięta struna, nawet chwilami miałam za nią lęk wysokości, poważnie! To było tak, jakbym ja tam była i przeżywała nawet najmniejszy wysiłek razem z nią. Teraz przynajmniej wiem, że nigdy w góry nie pojadę:-) Od początku książki wzbudziła mój podziw. Wstępnie nie rozumiałam dlaczego wspina się na tą górę, gdyż wielokrotnie czytamy o tym, że rozważała nawet swoją śmierć. Wiedziała, że robi coś niebezpiecznego, a mimo tego nadal pokonywała kolejną wysokość. Momentami nawet brakowało jej powietrza, ale wiecie co? Jak już poznałam powód jej wspinaczki, to w myślach zrobiłam jej pokłon. Ona po prostu musiała odreagować całe zło, które ją spotkało w dzieciństwie. Sama nie wiem, czy bym się po czymś takim podniosła. Z pewnością nie potrafiłabym zaufać już żadnemu mężczyźnie. Wykorzystywanie seksualne na każdym odbija jakieś piętno. Większość osób nie potrafi się z tym zmierzyć. Jej również jest bardzo ciężko, tym bardziej, że niemal od zawsze była inna. Kochała inaczej. Dodatkowo miała problem z alkoholem po którym potrafiła prowadzić samochód. Karą było zbieranie śmieci, ciężko stwierdzić, czy była za to adwokatowi wdzięczna. Większość jej opowieści, które poznajemy w czasie teraźniejszym jest smutna, wręcz depresyjna. Czuć tutaj nie tyle jej niechęć, co obojętność na to, co się dzieje z jej życiem. Inne osoby nie zawsze traktują ją sprawiedliwie. Raz mają za gorszą od siebie, a niekiedy za wyższą. Ona sama nie poznawała siebie, kiedy była upojona alkoholem. Jakby wstępował w nią jakiś demon, którego albo skrzętnie ukrywała, albo wydostawał się z niej wtedy, kiedy czuła się obojętna i pokrętnie bezpieczna. Nie chcę wam zdradzać niczego więcej, jednak przygotujcie się na burzę emocjonalną, która zostanie z wami na dłużej. Na opowieść o życiu w pewnego rodzaju pułapce widocznej i odczuwalnej tylko dla niej. Według mnie to bardzo osobista książka, dlatego mocno wam ją polecam!
W cieniu góry. Wspomnienia odważnej Silvia Vasquez-Lavado
8,1
Bardzo dobra, bardzo inspirująca i niezwykle poruszająca opowieść o ludzkiej wytrzymałości, pasji, heroiżmie.
Silvia Vasquez-Lavado podczas swojej niezwykle śmiałej wspinaczki na Mount Everest musiała zmierzyć się z tym wszystkim, sprostać temu czemu zwyczajny człowiek nie podołałby i stanść w obliczu potężnej siły natury i własnego organizmu.
W cieniu góry to niezwykle sugestywny i poruszający zapis tej wyprawy. Książka porusza i trzyma w swoich objęciach aż do końca. Trudno odłożyć lekturę na bok.
Sama Silvia także jest ciekawą osobą, Latynoska, o odmiennej orientacji seksualnej, w dzieciństwie wykorzystywana seksualnie przez przyjaciela rodziny, w USA, a konkretnie w Doliny Krzemowej ostro atakująca męski, trudno dostępny dla kobiety bastion. Wszystko to plus kilka innych spraw spowodowały, iż było jej bardzo trudno. Był moment, gdy staczała się na dno niby po równi pochyłej. Jak sama pisze:
Przywlekanie się co rano do pracy na ciężkim kacu było prawie w zakresie obowiązków. Ale ponieważ degustowaliśmy – a nie jedliśmy – najlepsze jedzenie i zalewaliśmy się najlepszymi trunkami, nasz styl życia nie był haniebny, tylko elitarny.
Wtedy na jej drodze stanęła wspinaczka. Niby nic, a to ona ją uratowała, podżwignęła z dna.
W cieniu góry to nie tylko zapis staczania się na dno, walki z samą sobą. To także wstrząsająca historia tego co może się stać z człowiekiem w niesprzyjających okolicznościach i jak jeden bodziec może zmienić całe życie na lepsze. Silvia dała radę, podniosła się i zdobyła najwyższą, najgroźniejsza górę światła. Wygrała ze sobą, losem, przeszłością, ale i naturą.
To bardzo emocjonalna lektura. Można ją podzielić na dwie części. W pierwszej, gdy bohaterka się stacza na dno, wspomina swoją traumatyczną przeszłość, straszne dzieciństwo, czujemy obrzydzenie, wstręt, złość i litość. W drugiej części gdy Silvia walczy, otrząsa się i wspina odczuwamy podziw, szacunek, pewność, że my, tzn ja odczuwałam, że ja nie dałabym rady.
Szokując, niezwykła, ale i budująca historia, której lekturę szczerze polecam. Chociaż nie ukrywam, to trudna książka, nie dla każdego. Lektura porusza obciąża emocjonalnie, ale jednocześnie wiele ukazuje, wielu spraw uczy, na jeszcze więcej otwiera oczy. Polecam.