Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marek Sierpawski
![Marek Sierpawski](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miasteczko z ludzką twarzą Marek Sierpawski ![Miasteczko z ludzką twarzą](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/37000/37853/352x500.jpg)
6,3
![Miasteczko z ludzką twarzą](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/37000/37853/352x500.jpg)
Marek Sierpawski nie jest pisarzem popularnym, i choć pisze sprawnie, serwuje dania ciężkostrawne.
Niewątpliwie jednak zabawne poprzez kpinę, parodię, wytykanie absurdów współczesności.
Jeśli już sięgać po jego powieści, to można zacząć od książki "Miasteczko z ludzką twarzą" z roku 2002.
W niej Sierpawski przedstawił miasto, w którym włodarze postanowili stworzyć coś w rodzaju PRL-owskiego skansenu, brak w nim prywatnej własności, nie ma nowoczesnych budynków, hipermarketów, żadnych ułatwień kapitalizmu.
Są realia z czasów rządów PZPR. Walka "nowego" ze "starym" w powieści odbywa się z punktu widzenia speca od public relations zatrudnionego na stanowisku propagandysty.
Smutny obrazek przepleciony z radosną złośliwością i parodią.
W dodatku momentami przed oczami staje bezwolny kłamczuch, propagandysta, obecny premier Morawiecki wraz z zakompleksionym karłem marzącym o władzy absolutnej, Kaczyńskim.
Trudno nie zauważyć analogii.
Lektura niekonieczna, bo w sumie bardziej przygnębiająca niż zabawna, jak to groteska społeczna i polityczna antyutopia.