Sięgając po tę książkę myślałam, że będzie to lekka i przyjemna lektura. Niestety się pomyliłam. Początek książki jest strasznie nudny, później się troszkę rozkręca, ale nie ukrywam, że do samego końca irytował mnie brak ciągłości. Książka bowiem podzielona jest na "rozdziały", że tak to nazwę, w których to każda z przyjaciółek wypisuje swoje wspomnienia.
Książka mnie nie zachwyciła.
Fajny pomysł książki, przedstawić kilka historii przyjaciółek, każda inna, z innymi problemami.
Lekka, nieskomplikowana, z lekkim humorem.
Złym pomysłem było wplątanie w książkę zwrotów po hiszpańsku, przez co ja często wybijałam się z drygu czytania...
Czy polecam ?
Czytałam ją miesiąc bo nie miałam czasu ale myślę że pozycja ciekawa, na letni wieczór.