(...) czasami, kiedy znasz kogoś od lat, a on ma jakiś obraz ciebie, trudno jest rozmawiać o sprawach, które zaburzają ten obraz.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marie Racquel
1
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
245 przeczytało książki autora
207 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Może i wątpię w prawdy tego świata, ale nigdy więcej nie zwątpię w to, czy osoba, którą jestem i którą mogę się stać, jest kochana czy warta...
Może i wątpię w prawdy tego świata, ale nigdy więcej nie zwątpię w to, czy osoba, którą jestem i którą mogę się stać, jest kochana czy warta miłości. Znam siebie i nie znam. Jedno i drugie może być prawdą.
1 osoba to lubiNie mam własnej etykietki, lecz nie przeszkadza mi to, że na razie pozostaję w szarej strefie.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Ophelia mimo wszystko Marie Racquel
7,0
bardzo dobrze napisana książka lqbt. bardzo mi się spodobał wygląd bohaterki i jej rozterki na temat jej orientacji. książka pokazuje tą drogę, niepewność, strach, chęć i myśli. bohaterka ma też fajnie dobranych przyjaciół, wydaje mi się jednak że to życie jest delikatnie podkoloryzowane (ale tak minimalnie) jednak są pokazane smutki, złości i wszystkie emocje, które były ważne dla fabuły.
Ophelia mimo wszystko Marie Racquel
7,0
Ophelia mimo wszystko” to jedna z opłakiwanych przeze mnie książek, które potem przez dłuuuugi długi czas siedzą mi w głowie. Jest w niej przedstawiona historia tytułowej Ophelii, która po raz pierwszy dopuszcza do siebie myśl, że “hmm, w sumie to dziewczyny są czasami tak spoko jak chłopcy… jak by to było jedną pocałować?”. Sięgając po tą książkę byłam święcie przekonana, że jest to młodzieżowy romans, z główną bohaterką odkrywającą swoją orientację, czy swoją queerowość. Oczywiście pojawiły się w niej wątki romantyczne, nawet było ich całkiem sporo (np trójkąt miłosny, czy friends to lovers),ale nie był to wątek główny. Podobało mi się, że ta książka skupiła się w 100% na odkrywaniu siebie (no dobra, 99%, bo przynajmniej 1% zajeły róże Ophelii). I co zwróciło moją uwagę to to, że główna bohaterka nie odrywała siebie z pomocą innej osoby. Kojarzycie ten wątek, jak postać jest hetero, poznaje jedną osobę i ta osoba pomaga jej w poznawaniu jej orientacji? Tutaj tego nie było. Bohaterka poradziła sobie z tym wszystkim w większości sama. Kolejną pozytywną cechą Ophelii jako bohaterki literackiej jest jest autentyczność. Bardzo często czytając książki dosłownie przechodzą mnie ciarki, bo niektóre reakcje bohaterów są serio totalnie od czapy *i jestem pewna, że nie tylko ja tak mam*. Owszem, wiele reakcji Ophelii było być może bezmyślnych, czy porywczych, nieprzemyślanych i zapewne postrzeganych w zły sposób przez czytelników, ale gdyby się głębiej nad tym zastanowić, gdybyśmy byli na jej miejscu znając życie zareagowaliśmy w taki sam sposób, mimo że ciężko to czasami przyznać. Rozumiałam każdą decyzję Ophelii, a to dość rzadko zdarza się, we współczesnych młodzieżówkach, których bohaterowie zazwyczaj są idealizowani przez autorów czy autorki (to dopiero jest irytujące). Początek książki trochę mi się dłużył, ale od 100 strony do samego końca dosłownie nie mogłam się od niej oderwać i skończyłam ją na jednym nocnym posiedzeniu. na końcu oczywiście się rozpłakałam (po tym rozróżniam czy książka była dobra, czy nie - ta zdecydowanie była)
Podsumowując, Ophelia na pewno nie jest książką dla wszystkich- nie każdemu przypadnie do gustu, ale mi zdecydowanie zapadła w pamięć.