Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Teplin
1
6,5/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
63 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Na swoim miejscu. Przewodnik po organizacji domu, szafy i życia
Clea Shearer, Joanna Teplin
6,5 z 34 ocen
108 czytelników 14 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Na swoim miejscu. Przewodnik po organizacji domu, szafy i życia Clea Shearer
6,5
"Nawet zbożowy batonik potrzebuje domu."
Must read dla miłośników i miłośniczek "The Home Edit", serialu o tym jak Clea i Joanna porządkują ludziom szafy, schowki i składziki (a przy okazji życie).
Jeśli lubicie ich poczucie humoru, a nie przeszkadza współpraca reklamowa z Container Store, w wyniku czego na niemal każdej stronie jest któryś z ich produktów (albo baaardzo wiele ich produktów!),to śmiało sięgnijcie po tę książkę. Zabawnie napisane, a przy tym skuteczne porady, zdjęcia warte serduszka na Instagramie, inspirujące pomysły aranżacyjne - nic tylko się delektować. Albo ruszyć cztery litery i zrobić porządek we własnej szafie.
Oczywiście z zachowaniem wszelkich proporcji, bo to jednak mocno amerykańska książka, więc parę razy można się zaśmiać (albo zapłakać) nad osobnym pokojem przeznaczonym do robienia prania, lodówką rozmiaru garażu na dwa samochody czy poradą, że jeśli nie masz miejsca na domowe biuro do pracy zdalnej czy ogarniania papierkologii, to możesz sobie je sobie urządzić w pokoju gościnnym... Tak, każdy z nas ma we własnej chałupie dodatkowy pusty pokój na wypadek gdyby ktoś kiedyś przyjechał i w sumie nie wpadliśmy na pomysł, że można by coś z nim zrobić ;)
Ale poza tym przyjemnie się czyta i ogląda obrazki, nawet wielokrotnie. Zwłaszcza dodaje wigoru przed kolejną sesją przedświątecznych porządków. Polecam więc tę metodę, a sama idę do kuchni układać dziecku batoniki według kolorów tęczy ;)
Na swoim miejscu. Przewodnik po organizacji domu, szafy i życia Clea Shearer
6,5
Świetna książka o porządkowaniu? Tak, całkiem niezła. Ale tak naprawdę to mnóstwo pięknych zdjęć, do których dodano nieco tekstu.
Większość porad nie ma zastosowania w przeciętnym mieszkaniu polskim, w którym nie ma przedsionka, tylko przedpokój, nie ma spiżarni, tylko szafki kuchenne.
Zaskoczyło mnie, co ludzie w USA trzymają w lodówkach. Żadnych serów żółtych i białych, śmietany, wędlin, mięsa ani ryb. Żadnych ugotowanych dań na jutro. Żadnych dżemów, pasztetów, maseł, drożdży ani weków. Tylko zdrowe owoce i warzywa, ewentualnie sosy, soki, jajka i przekąski. A, no tak - tam się nie gotuje.
Autorki bardzo dużo wzięły od Marie Kondo (z jej "Magią sprzątania"),ale wspominają o tym skromnie tylko w jednym zdaniu.
Książka przynajmniej zachęca czytelników do samodzielności w sprzątaniu i organizacji przestrzeni. W filmach The Home Edit na pewnej platformie streamingowej wszystko robią za ludzi obie właścicielki firmy oraz zastęp ich asystentek i pomocników, o których ani słowem nie zająknęły się w książce. Właściciele mieszkań/domów w filmach nie tylko nie uczestniczą w sprzątaniu i organizacji własnych powierzchni mieszkalnych, ale także udają zaskoczenie wchodząc do swoich mieszkań po kilku dniach sprzątania - nie mieszkają w nich w tym czasie?
Marie Kondo, z jej prostotą, wdzięcznością rzeczom oraz szacunkiem do ludzi i mieszkań/domu wypada przy tych dwóch paniach na jakąś filozofkę i terapeutkę. I tak jest w istocie - sprzątanie wg Marie Kondo to nie tylko porządki w domu, ale cały system i filozofia życia, relacji z ludźmi i przedmiotami. U Kondo sprzątają sami zainteresowani, co często ma bardzo terapeutyczne działanie i generuje zmiany w filozofii życia i podejściu do konsumpcjonizmu, własnej przyszłości i przeszłości. Dodatkowo Marie Kondo (w przeciwieństwie do autorek z ich mnóstwem plastikowych pojemników i przekładek) namawia do wykorzystania pojemników, które już mamy - wg niej najlepsze są pudełka po butach i inne tekturowe opakowania (zasada reuse wg zero waste).
Tutaj to tylko ładne zdjęcia. I zachęta do konsumpcjonizmu - kto bowiem (poza artystami) ma w szufladach po 10 kredek tego samego koloru, 100 długopisów we wszystkich kolorach tęczy czy miejsce na 20 ręczników papierowych na półkach? Albo 100 par butów?
Żadnej także refleksji o ekologii (opakowania! plastikowe szuflady i podkładki!),fair trade czy wspieraniu lokalnych firm.
Na plus: książka zainspirowała mnie do przesypywania suchych pokarmów (mąki, kasze, ryż, makaron) do słojów. Mam tylko jeden problem - jak one się zmieszczą w tych niewielu szafkach, którymi dysponuję?