Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka straaasznie rozwleczona, dodatkowo formatem bardziej przypomina katalog IKEA (co ciekawe sporą uwagę w jednym rozdziale autor poświęca na zachwalanie proporcji 3:2 jako przyjaznej człowiekowi a polskie wydanie jest zupełną odwrotnością). Przez ten format książkę czyta się fatalnie, oczy skaczą po stronie między tekstem w czterech kolumnach, przypisami i podpisami do ilustracji. Treść może i niesie jakieś przesłanie, ale są to bardziej hasła rzucane w świat kierowane do "nas amerykanów".