Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Makary i Feliks, jego sympatyczny, acz skąpy intelektualnie towarzysz, wpadają na pomysł szybkiego dorobku. Otóż, gdy trafia im się możliwość nabycia po okazyjnej cenie łuku, który nie trafia w cel, nie wahają się ani chwili. Wizja przyszłych zysków kusi ich swoim nieodpartym urokiem. Czy tym razem uda im się zrealizować plan i przemienić się w szczurynowych Krezusów ? W jaki sposób wykorzystają niecodzienne właściwości broni miotającej? Czy Szczurenory Małe są gotowe na ich nadejście? Co wydarzy się na długo oczekiwanym festynie? Na te pytania odpowie lektura. Miła, przyjemna, zabawna. Dla czytelnika w każdym wieku. Pełna żartów sytuacyjnych i tych językowych również.  Może nie jest specjalnie pouczająca, lecz z pewnością dostarczy przyzwoitej porcji rozrywki. Kreska specyficzna, lecz nie kłuje w oczy. Polecam