Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
F. L. Wallace
![F. L. Wallace](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
Znany jako: Floyd Lee Wallace
7
6,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Urodzony: 16.02.1915Zmarły: 26.11.2004
Amerykański pisarz sf.
Debiutował opowiadaniem "Hideaway" (Astounding Science Fiction, luty 1951). Powieść: Address: Centauri (1955). Ostatnie opowiadanie: "Privates All" (1961). Łącznie opublikował 24 opowiadania i novelle. Często i chętnie tłumaczony był na inne języki. Zbiory opowiadań: Worlds in Balance (zb 1955, 2),Floyd L. Wallace Resurrected: The Science Fiction Stories of Floyd Wallace (zb 2011, 11),Science Fiction Collection (zb 2014, 8). Zbiory w językach obcych: Paria del cosmo (1972, 4),Los mundos de F. L. Wallace (zb 1977).
Opowiadania Wallace'a po polsku:
"Człowiek w obcej skórze" (Tangle Hold, 1953)
"Feliksa" (Student Body, 1953; pol. 1966)
"Drugie lądowanie" (Second Landing, 1960; pol. 2019)
"Zapomnij o mnie" (Forget Me Nearly, 1954; pol. 2020)
Debiutował opowiadaniem "Hideaway" (Astounding Science Fiction, luty 1951). Powieść: Address: Centauri (1955). Ostatnie opowiadanie: "Privates All" (1961). Łącznie opublikował 24 opowiadania i novelle. Często i chętnie tłumaczony był na inne języki. Zbiory opowiadań: Worlds in Balance (zb 1955, 2),Floyd L. Wallace Resurrected: The Science Fiction Stories of Floyd Wallace (zb 2011, 11),Science Fiction Collection (zb 2014, 8). Zbiory w językach obcych: Paria del cosmo (1972, 4),Los mundos de F. L. Wallace (zb 1977).
Opowiadania Wallace'a po polsku:
"Człowiek w obcej skórze" (Tangle Hold, 1953)
"Feliksa" (Student Body, 1953; pol. 1966)
"Drugie lądowanie" (Second Landing, 1960; pol. 2019)
"Zapomnij o mnie" (Forget Me Nearly, 1954; pol. 2020)
6,4/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielki przodek F. L. Wallace ![Wielki przodek](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961525/887592-352x500.jpg)
7,0
![Wielki przodek](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961525/887592-352x500.jpg)
Kolejny autor, który jest mniej znany, ale warty uwagi. Jego styl nazwał bym "ewolucyjnym" bo często poruszał tematy związane z ewolucją. Był też przesycony naukowymi dialogami może więc chyba nazwać jego twórczość jako hard s-f.
Feliksa 7/10 - opowieść o kolonizatorach na tytułowej planecie
Mezzerow 7/10 - zabawna opowieść nie pozbawiona nawet groteski o powrocie na Ziemię żeby załatwić pewną sprawę
Ucieczka powypadkowych 7/10
Drugie lądowanie 7/10 - dwóch kosmitów chce pomóc Ziemianom zażegnać wojny
Wielki przodek 9/10 - nie pozbawiona humoru opowieść o ludziach, którzy wyruszyli...
Koniec świata 3/10 - po zakończeniu tak przeprowadzonej narracji spodziewałem się czegoś mocniejszego
Zapomnij o mnie 9/10 - opowieść o czasach gdy można wyzerować sobie pamięć
Nie ma powrotu 5/10 - lekko zabawna opowieść o staruszkach, którzy chcą wrócić na Ziemię
Złoty Wiek SF 1 H. Beam Piper ![Złoty Wiek SF 1](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961514/887581-352x500.jpg)
5,8
![Złoty Wiek SF 1](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4961000/4961514/887581-352x500.jpg)
Dziesięć tomów "Złotego Wieku Science Fiction" od Stalker Books (dawniej: Solaris) czekało w moich zbiorach dość długo na swoją kolej, aż przyszedł czas by się z klasykami z okresu "złotej ery" amerykańskiej literatury fantastycznej - czyli (według opinii znawców i badaczy) fantastyki powstałej na przestrzeni od lat 30-tych do końca lat 50-tych minionego wieku - zaznajomić.
Każdy kto liznął choć trochę science-fiction z pewnością rozpozna pośród autorów, których utwory - w wielu przypadkach po raz pierwszy w języku polskim - znalazły się w pierwszym tomie antologii.
Biorąc pod uwagę, że są to pisarze znani i uznani również w Polsce, lekkim rozczarowaniem jest fakt, że żadne z tych opowiadań nie jest szczególnie wybitne, ani na tle dorobku niektórych z nich, ani też - szerzej - w ramach gatunku. Owszem, wszystkie mają w sobie ten ulotny urok cechujący science-fiction epoki, w której powstały, z charakterystycznymi motywami, marzeniami, spekulacjami i lękami, jakie rozpalały serca i absorbowały umysły ówczesnych twórców i czytelników.
Więc lektura zawartych tu dziesięciu tekstów jest na swój sposób przyjemna i odprężająca, ale trudno tu wskazać jakiś utwór, który na dłużej zapisałby się w pamięci. Z czysto rozrywkowego punktu widzenia, najfajniejszymi znajduję:
- ...tekst R. A. Lafferty'ego "Sześć palców czasu" - notabene przywodzący na myśl odcinek serialu "The Twilight Zone" zatytułowany "A Kind of Stopwatch" czy komisy o "Flashu" - o człowieku, który umie poruszać się tak szybko, że czas wokół płynie wolniej, ale zdolność ta okupiona jest szybszym starzeniem się jego organizmu...
- ...sympatyczne opowiadanie Murraya Leinstera "Parlamentariusz" - w którym Bucky, pies jednego z członków ekspedycji mającej skonfrontować się z wyraźnie wrogo nastawioną rasą obcych, okazuje się jedyną postacią zdolną przełamać barierę nieufności i podejrzeń pomiędzy nieumiejącymi się porozumieć cywilizacjami...
- ...interesująca nowelka F. L. Wallace pod tytułem "Feliksa", w której grupa kolonizatorów na planecie, zdawałoby się idealnej do osiedlenia, musi stawić czoła błyskawicznie ewoluującej i uodparniającej - a do tego wszystkożernej - rasie obcych...
- ...oraz "Szczęśliwe zakończenie" Macka Reynoldsa i Fredrica Browna, w którym obalony wszechświatowy tyran zostaje zesłany na odludną planetę, by na nowo dać upust swej żądzy władzy, próbując podporządkować sobie przemocą lokalne plemię...
Tak, więc zbiór dobrej, przyjemnej i - w pozytywnym sensie - ramotkowatej fantastyki, ale - że powtórzę raz jeszcze - nic, co dziś można uznać za jakiś przejaw twórczego geniuszu, u skądinąd genialnych i kultowych - w większości - autorów. Mimo wszystko, polecam a sam zabieram się za tom 2.