cytaty z książek autora "Susan Hill"
Gdy człowiek umiera w gniewie, jego ostatnia wola posiada moc nadprzyrodzoną, w ten sposób rodzi się klątwa.
Zawsze lubiłem odetchnąć wieczornym powietrzem, wciągnąć do płuc jego zapach zarówno w środku lata, gdy unoszą się w nim słodkie, balsamiczne wonie kwiatów, czy jesienią, gdy niesie zapach dymu z ognisk i butwiejących liści, jak i zimą, kiedy wieje chłodem od śniegu i mrozu. Lubię rozejrzeć się po niebie bez względu na to, czy rozjaśnia je blask księżyca i gwiazd, czy spowijają kompletne ciemności. Lubię wsłuchiwać się w krzyki nocnych stworzeń, w porywy i pojękiwania wiatru, w pluskanie kropel deszczu na liściach w sadzie.
Widzę, że pozostawałem wtedy jeszcze w stanie niewinności, która raz utracona przepada na zawsze.
Nabrałem przekonania, że nie powinniśmy niczego odkładać na potem, ale chwytać z miejsca każdą radość, każdy uśmiech losu, każdą sprzyjającą okazję i nie pozwalać, aby wymknęły się nam z rąk.
Ojcze Nasz, któryś jest w Niebie, ulżyj im w cierpieniu. Gdy będą się lękać, dodaj odwagi, gdy będą przygnębieni, daj im nadzieję, gdy będą samotni, zapewnij ich o tym, że Twój święty lud wspiera ich modlitwami, przez Jezusa Chrystusa Pana Naszego.
W tym właśnie momencie poczułem przeraźliwą trwogę. Nie był to strach przed czymś, ale trwoga sama w sobie, trwoga i przerażenie, z nagła mrożące całe ciało, wspinając się do piersi, i tak ją dławiące, iż bałem się, że nie będę mógł wziąć oddechu, oraz usztywniając mi mięśnie twarzy, jakby skamieniała.
For I see that then I was still all in a state of innocence, but that innocence, once lost, is lost forever.
Człowiek nie może pozostawać bez końca w stanie wielkiego przerażenia. Albo emocje rosną do tego stopnia, ze pod naciskiem coraz okropniejszych wypadków i skojarzeń ono ogarnia go tak bardzo, że ucieka bądź popada w szaleństwo. Lub też wewnętrzne poruszenie zacznie go stopniowo opuszczać, ustępując miejsca rosnącemu opanowaniu.
Można oskarżyć człowieka o tchórzostwo, jeśli ucieka przed wszelkiego rodzaju fizycznymi zagrożeniami. Ale gdy już nie tylko jego bezpieczeństwu i dobremu samopoczuciu, ale wręcz jego zdrowiu i jego najtajniejszemu jestestwu zaczynają zagrażać zjawiska nadprzyrodzone, bezcielesne i niewytłumaczalne, wtedy odwrót jest oznaką nie słabości, ale tego, że wybrał rozsądną linię postępowania.
Whatever was about, whoever I had seen, and heard rocking, and who had passed me by just now, whoever had opened the locked door was not 'real'. No. But what was 'real'? At that moment I began to doubt my own reality.
W głębi serca wiedziałem zawsze, że tamte doświadczenia nigdy mnie nie opuszczą, że wzrosły już w moje tkanki jako nieodłączna część przeszłości. Miałem jednak nadzieję, że nigdy już nie będę musiał przypominać ich sobie na nowo, w sposób świadomy i ze wszystkimi szczegółami. Bo niczym stara rana, co jakiś czas echa przeszłości odzywały się we mnie słabymi ukłuciami. Tyle że robiły to coraz rzadziej i mniej boleśnie, w miarę, jak kolejne lata upływały mi w szczęściu, zdrowiu i duchowej równowadze. W ostatni okresie przypominały już tylko daleką zmarszczkę na stawie, niczym słabe echo bardzo odległych wspomnień.
Istnieją siły dobra i zła, które bezustannie zmagają się ze sobą. A człowiek może stanąć po jednej albo drugiej stronie.
Strach podpowiadał mi, żebym opuścił to miejsce, ale brakło mi sił, żeby odwrócić się i uciec.