Jesteśmy społecznością, która kocha książki

-(...) Co się ze mną stanie, jeżeli ciebie nie będzie? Kiedy wstaję rano, już myślę o wieczorze, a kiedy wieczór przychodzi, umieram z każdą chwilą, kiedy ciebie nie ma! Co będzie, jeżeli znikniesz? Żaden ból nie dorówna lękowi przed tym cierpieniem! O, po coś mnie tak oczarował, ukochany? Ale bądź błogosławion przez tysiąc wieków, żeś mię tak oczarował... - szeptała podnosząc łokieć lewej ręki i zasłaniając wstydliwie twarz zwieszającym się końcem rękawa.

To nic, że obecnie trzeba walczyć, przelewać krew swoją i cudzą... Wojny i rewolucje są jak tajfuny, które odświeżają zastałe nad bagnami powietrze!

Nic się nie dzieje samo! W rzeczach ludzkich wszystko się staje przez człowieka. Bądź więc człowiekiem!

(...) zjawisko włochatości Ajnów, przy bliższych badaniach przewyższyło wszelkie znane nam opisy.

W życiu swojem nie widziałem jeszcze tak obrośniętego osobnika, nie dorównali mu nawet słynni włochacze, spotykani przeze mnie wśród kaukaskich ormian. Broda zaczynała mu się tuż pod oczami; podwiązana brudną szmatą czupryna zwieszała się kosmykami na czoło; z uszu, z nozdrzy wyrastały całe krzaki twardego włosia, pojedyńcze włosy sterczały z końca potężnego nosa, rzęsy dorastały rozmiarów brwi a brwi podobne były do ogromnych strzępiastych wąsów. Ręce i nogi pokrywała sierść a z pod roztwartego na piersiach brzostowego kaftana wyglądały rudosiwe niedźwiedzie kłaki. Byłem zachwycony (...).

- Pozabierali nasze łowiska i każdy „ajnu“ musiał trzy dni w tygodniu pracować na „dajmijosa“ albo okup płacić!...
 - Połowę zdobyczy z morza i lasu panom japońskim oddawać!...
 - Dawno to, jak nas za byle co bili, krzyżowali między dwoma słupami, albo wieszali za włosy na szubienicy!...
 - Albo teraz: zagrabili całą ziemię naszą i wydzielają nam bezwstydnie na wielkie prośby i pisania po tyciuchnym kawałeczku, że ledwie dom i parę zagonów kartofli się zmieści!
 - A jakie za to trzeba płacić podatki! A dzierżawa morskiego brzegu?... Ajo!