A.K. Sar

. To cienka książka, po której nie wymagałam dużo, ale znam też całkiem dobre, krótkie książki. Ta jednak mnie rozczarowała. Akcja zaczyna się od negatywnie nastawionego do swojej lekarza, który przyjmuje pierwszego klienta tego dnia. Gdy się dowiaduje, że chodzi o lewe L4 ocenia go w myślach jako lenia, ale po chwili rozmowy okazuje się, że ma on jakiś problem, którego nie chce wyjawić a nasz lekarz nagle chce poznać całą jego sytuację. Nie dowiaduje się niczego a po wyjściu pacjenta przechodzimy do kolejnego bohatera książki - szefa złego na swojego pracownika Czytało się to "ciężko" a myślałam, że połknę ją szybko. Nie mogłam w żaden sposób poczuj tej książki, bohaterowie mnie irytowali i byli opisani tak krótko, że nie było możliwości ich zrozumieć - zaraz akcja przeskakiwała do kolejnego. Co jakiś czas pojawiały się strony z cytatem, które wydaje mi się niczego nie wnosiły, a były tylko na zapełnienie książki 🙈 dla mnie niestety 3/10