Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Travis Holland
1
5,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,1/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Archiwista z Łubianki Travis Holland
5,1
Nie oceniaj książki po okładce? To właśnie okładka sprawiła, że po nią sięgnęłam - lekko wypukła, lakierowana gwiazda na tle rosyjskich liter. Jedyne co nie gra to amerykańskie nazwisko, które powodowało we mnie pewne obawy w zestawieniu z tytułem książki. I trochę słusznie.
To opowieść o archiwiście - Pawle Duborowie, który z przymusu podejmuje pracę na Łubiance. Musi porządkować akta pojmanych pisarzy, a gdy nie są już potrzebne, spalać je. Nie jest to dla niego łatwe, gdyż był wykładowcą literatury w Akademii Kirowa, a także jej wielkim miłośnikiem. To historia o wszechobecnym strachu o siebie, o rodzinę i przyjaciół, ale jednak pełna niedopowiedzeń w wielu kwestiach, co pozostawia pewien niedosyt.
Zaletą książki jest to, że dokładnie poznajemy każde odczucie Pawła, historię jego rodziny i przyjaciół, ale niestety razi zbyt powierzchowne dotknięcie tematu komunizmu w ZSRR, a także samego miejsca akcji- Łubianki. Spodziewałam się tego trochę więcej, a tymczasem autor wspomniał tylko o Pakcie Ribbentropp - Mołotow, napaści III Rzeszy na Polskę i braku reakcji w ZSSR. Wydaje mi się, że sama tematyka książki wymusza dokładniejsze zarysowanie rzeczywistości społęczno-politycznej.
Nie jestem książką zachwycona, ale też nie mogę powiedzieć, że zdecydowanie mi się nie podobała. Na pewno nie jest to książka, do której chce się wracać.
PS Zapomniałabym o najważniejszym, co dała mi ta książka ! Paweł Duborow jest wielkim fanem Czechowa, przytacza jedno z jego opowiadań ("Agrest"),co przypomniało mi jak lubiłam "Śmierć urzędnika". Od razu wypożyczyłam sobie zbiór opowiadań.
Archiwista z Łubianki Travis Holland
5,1
Sporo już czasu minęło od lektury tej powieści i niestety, nie pamiętam już ani imienia głównego bohatera, ani szczegółów z jego życia. Wiem, że jest około trzydziestoletnim wdowcem i pracuje w archiwach Łubianki - choć to żadna sztuka o tym pamiętać, sktoro tę właśnie informację zawiera tytuł :). Jego główne zadanie to porządkowanie, czasem i niszczenie akt i dzieł literatów, którzy popadli w niełaskę systemu.
Pewnego dnia w oko naszemu bohaterowi wpada szczególnie, jego zdaniem, wartościowe opowiadanie, które postanawia wykraść z archiwum, ponosząc przy tym ogromne ryzyko. Po co i dlaczego to robi, sam do końca nie wie, ale tajny egzemplarz ląduje ukryty w piwnicy bloku, w którym mieszka....
Poza samotnym i raczej nieciekawym głównym bohaterem w książce odnajdujemy jeszcze kilka innych postaci: jego chorą matkę i rodzinę (2+2) z którą kobieta mieszka, sympatyczną sąsiadkę Natalię, niesympatycznego przełożonego oraz starego przyjaciela rodziny i jego małżonkę. To chyba wszyscy. O samej akcji niestety niewiele mogę powiedzieć, jeśli nie chcę od razu streszczać całości - ot kilka scen z życia głównego bohatera i wymienionych powyżej postaci.
Sceptycznie podchodzę do powieści rozgrywającej się w Rosji za czasów stalinowskiego terroru napisanej przez Amerykanina. Widać, że autor bardzo się starał: z tekstu przebija jego ogromne zafascynowanie opisywaną epoką i miejscem. Niestety, wykreowany przez niego świat jest zbyt powierzchowny, problemy lekko liźnięte, atmosfera strachu i zagrożenia niewyraźnie zarysowana, a całość trąci Disneyem. Pan Holland bardzo chciał, ale nie bardzo mu wyszło. Ode mnie dostanie tróję. Z plusem :)
Więcej recenzji na moim blogu: www.katalog-tytulowy.blogspot.com
Zapraszam!