Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pewność siebie może być waszą największą zaletą, ale w niektórych przypadkach przesadzona staje się wadą. Jak jednak wydobyć z siebie najlepsze pokłady pewności? MOIM ZDANIEM: Jeśli czytacie moje recenzje wiecie, że uwielbiam czytać wszelkiego rodzaju poradniki. Nie potrafiłam obojętnie przejść, obok propozycji pani Agnieszkiej Zblewskiej do zrecenzowania "Eliksiru pewności siebie". Poradniki to mój konik. Uwielbiam takie formy i z wielką przyjemnością zawsze do nich podchodzę. Dlaczego? Ponieważ z każdej takiej książki wynoszę praktyczną wiedzę w mniejszym lub większym stopniu. Szczerze mówiąc, nie czytałam jeszcze żadnej książki stricte o pewności siebie. Jak zapewnia autorka w tej książce miałam nauczyć się kontrolować stres, pokonać nieśmiałość, zacząć mówić co myślę i wybaczyć samej sobie błędy jakie popełniłam do tej pory. Książkę dostałam ze wspaniałymi motywującymi karteczkami, po ich przeczytaniu od razu zmotywowałam się do czytania. "Eliksir pewności siebie" ma bardzo ciekawą formę. W każdym z rozdziałów mamy wiele ćwiczeń, które mają za zadanie wykrzesać z nas jak najwięcej. Podeszłam do sprawy bardzo poważnie, zdałam sobie sprawę z tego iż samo czytanie teorii nic nie da. Jak w nauce, im więcej praktyki, przemyśleń tym lepiej. Poradnik uzmysłowił mi wiele rzeczy nad którymi do tej pory się nie zastanawiałam. Doszłam do tego skąd brała się u mnie moja wstydliwość. Na co dzień jestem osobą otwartą, raczej - no właśnie raczej pewną siebie. Dzięki temu poradnikowi przekonałam się, że nie do końca jest tak jak uważałam. Nie będę rozpisywać się z czego to wynika, jednak dzięki autorce zajrzałam do tego głębiej i poznałam co może faktycznie być tego przyczyną. Pani Agnieszka zaznacza, że nie możemy od razu oczekiwać cudów. Wytrwanie w swoich postanowieniach i zachowaniach jest jedynym kluczem do sukcesu. Do sedna. Co dała mi ta książka? Dzięki wielu ćwiczeniom, które wykonywałam z wielkim skupieniem: - zrozumiałam, że nie jestem winna wszystkiemu co dzieje się złego w moim życiu i otoczeniu - zrozumiałam, że sama dla siebie muszę być przyjaciółką - tylko w ten sposób dogadam się sama ze sobą :D - poznałam zasady tego w jaki sposób mogę panować nad emocjami, a w szczególności nad stresem, który w niewygodnych sytuacjach dosłownie mnie zjadał! - zrozumiałam, że warto mówić wprost wszystko to co się myśli, jednak zważając wciąż na uczucia i emocje innych - zrozumiałam, że maskowanie się przed samym sobą nie ma żadnego znaczenia Wszystkie ćwiczenia miały pokonać moje wewnętrzne i zewnętrzne blokady. Niezwykle przyłożyłam się do wykonywania wszystkich tych zadań, skrzętnie notowałam swoje przemyślenia i myślę, że tylko taki klucz jest wart zachodu tej książki. Z góry mówię, że jeśli nie lubicie książek w których trzeba czegoś więcej niż tylko przeczytania, to nie przypadnie Wam do gustu. Niezwykle motywująca książka, dająca do myślenia. Zawiera wiele cytatów, które dają POWERA! Po jej przeczytaniu zatrzymałam się na chwilę i stwierdziłam, że właśnie czegoś takiego mi trzeba było. Popracowania ze sobą i swoimi myślami to doskonale oczyszcza! Koniecznie musicie spróbować :)! Zaczęłam już zauważać drobne zmiany jakie wprowadzam w życie po jej przeczytaniu, ale na to potrzeba więcej czasu. Nie od razu Rzym zbudowano! :) DLA KOGO: Polecam książkę wszystkim tym, którzy potrzebują porządnego kopa do pracy nad sobą. Dzięki tej lekturze wiele zrozumiecie - zaręczam!