Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chris Mann
![Chris Mann](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
5
7,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
7,0/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
91 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Książkolub - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1957862/1129634-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
SS-Totenkopf historia dywizji Waffen SS 1940-1945
Chris Mann
9,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2008
Encyklopedia oddziałów specjalnych
Alexander Stilwell, Chris Mann
6,5 z 4 ocen
21 czytelników 2 opinie
2003
Techniki walki grenadierów pancernych
Chris Mann, Matthew Hughes
7,3 z 14 ocen
21 czytelników 2 opinie
2002
Najnowsze opinie o książkach autora
Techniki walki grenadierów pancernych Chris Mann ![Techniki walki grenadierów pancernych](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/104000/104519/352x500.jpg)
7,3
![Techniki walki grenadierów pancernych](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/104000/104519/352x500.jpg)
Do książki amerykańskich autorów podchodziłem z dużą rezerwą. Znam wiele anglosaskich publikacji dotyczących Drugiej Wojny i rzadko kiedy spełniały one moje oczekiwania. Z jednej strony dysponując tak dużą ilością materiału, dokumentów archiwalnych i innych źródeł nie da się nie napisać dobrego opracowania, ale może to wina odległości od Europy, że niektóre tezy stawiane przez ichnich autorów są co najmniej dziwaczne. Być może też jest to spowodowane tym, że Amerykanie traktują Europę jako nieco egzotyczne miejsce – w końcu to kawał drogi stąd. O ile jednak książki dotyczące np. spraw polskich czy ogólnie krajów Europy Wschodniej są bardzo często marnej jakości, o tyle już z krajami zachodnimi jest lepiej. Tak też jest w tym przypadku.
Autorzy zajęli się gruntownym opracowaniem tematu oddziałów grenadierów pancernych, co udało im się niemal w stu procentach. Mamy tu wszystko: od historii tej formacji przez jej rozwój, działania wojenne i schyłek poszczególnych dywizji. Jest również opis taktyki walki na froncie pod kątem całej strategii przyjętej przez OKW. Oprócz tego mamy opis uzbrojenia wszelkiego rodzaju: począwszy od broni krótkiej, karabinów, moździerzy, broni wsparcia piechoty przez cięższy sprzęt stosowany przez grenadierów aż po artylerię, broń p-lot czy czołgi (ze szczególnym uwzględnieniem dział samobieżnych, które to stanowiły podstawę wsparcia działań piechoty). Dodatkowo książka zawiera mnóstwo zdjęć i schematów, które pomagają zrozumieć ideę pewnych działań i rozwiązań technologicznych (wiadomo, że żaden opis nie powie nam tyle, co jeden dobry wykres). Można by powiedzieć, że temat został przez autorów wyczerpany.
Przyczepić się mogę właściwie tylko do dwóch rzeczy. Po pierwsze, opis działań grenadierów został omówiony na podstawie wybranych wydarzeń z Wojny i tak np. działania na froncie zachodnim to oczywiście kampania francuska w 1940, obrona Villers-Bocage i walki w Normandii. Podobnie wygląda sprawa z frontem wschodnim (tradycyjnie operacja Tajfun tudzież bitwa pod Kurskiem). I wszystko w porządku, gdyby nie to, że według mnie pominięto istotną z punktu widzenia oddziałów grenadierów pancernych kontrofensywę niemiecką w Ardenach w grudniu 1944 czy walki we Włoszech. O Skandynawię nie ma sensu się upominać, gdyż tego typu wojska nie brały tam udziału (lub też był on znikomy). Szkoda, że skupiono się na najbardziej oczywistych epizodach.
Druga sprawa to zbytnia wiara w źródła pisane już po Wojnie, na których bazują autorzy. Dokładnie chodzi mi tu o pamiętnik generała Heinza Guderiana, który – skądinąd bardzo dobra pozycja – jest nieco przekłamany. Guderian pisząc swoje dzieło starał się przedstawić Wehrmacht (a zwłaszcza swoją osobę) w lepszym świetle niż miało to miejsce w rzeczywistości i do wielu popełnionych błędów się nie przyznawał, czasami nawet zrzucając je na innych. Dlatego też do pewnych wniosków należy podchodzić ostrożnie. Autorzy książki o grenadierach powinni zdawać sobie z tego sprawę i wziąć poprawkę przy pisaniu.
To, co się chwali, to ogólny wydźwięk książki. Autorzy skupiają się na temacie bez robienia wycieczek w inne dziedziny. Ileż to książek rzekomo poświęconych sprawom czysto militarnym było wypchanych ideologią i ocenianiem zbrodni SS? Tutaj, na szczęście, tematem są grenadierzy pancerni i tylko o nich jest mowa (poza kilkoma naprawdę drobnymi uchybieniami). Nie ma nic o Holocauście, obozach czy procesie norymberskich za co autorom chwała. Wojsko to wojsko. Może trochę drażnić „nauczycielski” ton pisania i kilkukrotne powtarzanie tych samych kwestii, lecz innymi słowami co sugeruje jakby traktowano czytelnika niczym małe dziecko, jednak w pełni rekompensują to zachwyty nad niemieckim uzbrojeniem, które – w końcu ktoś z anglosaskich autorów to zauważył – był naprawdę dobrej jakości i przewaga niemiecka nie tkwiła li tylko w taktyce pododdziałów, ale także w pomysłowości i sposobie wykonania broni.
SS-Totenkopf. Historia dywizji Waffen SS Chris Mann ![SS-Totenkopf. Historia dywizji Waffen SS](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/56000/56218/352x500.jpg)
6,8
![SS-Totenkopf. Historia dywizji Waffen SS](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/56000/56218/352x500.jpg)
Spośród wszystkich dywizji Waffen SS, ta jednostka zapisała się w historii chyba najbardziej złowieszczo. Po pierwsze, z uwagi na jej pierwotny rodowód jako jednostki wartowniczej przeznaczonej dla obozów koncentracyjnych. Po drugie, ze względu na fanatyczną indoktrynację rekrutów przychodzących do jednostki. Po trzecie, zważywszy na przerażające dowody okrucieństwa w trakcie działań wojennych względem jeńców i ludności cywilnej. Z perspektywy III Rzeszy „Totenkopf” niewątpliwie uznawana była jako jednostka niezwykle bitna i zawzięta, zwłaszcza na froncie wschodnim: Demiańsk, Charków, Kursk, Wołomin, Budapeszt…
Książka aspiruje do roli kompendium wiedzy na temat 3. Dywizji Waffen SS, ale niestety razi dość dużą pobieżnością. Bardzo dużo miejsca poświęcono osobie pierwszego dowódcy i fanatycznego założyciela – Theodora Eicke. Przybliżono genezę powstania formacji oraz jej udział w II wojnie światowej, ale Autor zbyt często rozprasza uwagę na inne jednostki współdziałających z Totenkopf. Załączone mapy są bardzo ogólne i nie pokazują konkretnych rejonów działań Dywizji. Ciekawie wygląda materiał zdjęciowy, choć czasem ich wybór nie współgra z tekstem. Kiepsko wygląda ostatni rozdział poświęcony uzbrojeniu Dywizji, jest mocno chaotyczny, sporo w nim niedokładności (także w tłumaczeniu). Generalnie książka ładnie wydana, choć w nietypowym (niezbyt wygodnym) formacie. Jednak dla poznania szczegółowych dziejów i struktury omawianej formacji konieczne jest zapoznanie z dodatkowymi źródłami.