Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Feridun Zaimoglu
1
6,7/10
Pisze książki: literatura piękna
Feridun Zaimoglu (ur. 1964 w Bolu, Turcja) – prozaik, dziennikarz, eseista, dramaturg. Laureat wielu nagród, m.in. nagrody im Hebbla (2002),nagrody jury w konkursie im. Ingeborg Bachmann w Klagenfurcie (2003),nagrody im. Adalberta von Chamisso (2004),nagrody im. Hugo Balla (2005). Za najnowszą powieść „Liebesbrand” został nominowany do Niemieckiej Nagrody Książkowej (Deutscher Buchpreis) 2008. Mieszka w Niemczech.http://
6,7/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Leyla Feridun Zaimoglu
6,7
Książki, które straszą okładką, a zarazem mają tak nudne streszczenie, na jej końcu, że nie potrzeba pomocy Piaskowego Dziadka, by sobie nieźle "podzymać", omijam szerokim łukiem. Jedyną dla takich tytułów szansą jest polecenie przez osobę, której ufam w doborze literatury. I "Leyla" jest właśnie taką książką, której bym nie tknął, gdyby koleżanka mi jej nie poleciła.
Historia opowiada o życiu Leyli, córki Halida. Widzimy jej większość etapów dorastania, która przechodzi je pod czujnym okiem despotycznego ojca, którego hobby jest katowanie swojej rodziny. Całość dzieje się we Wschodniej Turcji w latach pięćdziesiątych XX wieku, więc mamy okazję sprawdzić, jak miały/mają się paskudne tradycje w tym kraju.
I muszę przyznać, że jedyne co mnie zachęcało do szybszego przeczytania książki, to właśnie ta tradycja. Bo cała reszta to historie pokroju tego, co produkuje Goździkowa z Zielonką pod blokiem. Same ploty. Na dodatek styl produkowania akapitów mi się nie podoba. Brakuje myślników, więc ciężko nie zgubić się w dialogach. Zwłaszcza, jak w jednym akapicie, po kropce, mamy całą rozmowę, wraz z tłumaczeniami typu: "powiedziałam". Po jakimś czasie przestałem się martwić i wyłącznie czytałem, nie wczuwając się w rolę i nie analizując konkretnych wypowiedzi. Inna sprawa, że narrator w postaci głównej bohaterki raz jest wszystko wiedzący, by potem zmienić się, we wszystko zapominającego.
Bardziej czekałem na pojawienie się brutalnego ojca i jego zabobonów, niż na to, czy uda się Leyli ułożyć życie. Bardziej podobały mi się sceny drastyczne, włącznie z bardzo okrutną aborcją, niż sielankowe życie na wsi.
Uważam, że książka jest przeciętna. Samo zakończenie mnie również poirytowało. Po 500 stronach nie ma żadnego zakończenia. Brak pomysłu? Otwarta furtka na drugi tom? Żeby dobrze zilustrować, jak wygląda zakończenie, musiałbym zakończyć recenzję w tym momen...
Leyla Feridun Zaimoglu
6,7
Powieść napisana po niemiecku, mimo iż rozgrywa się wyłącznie w Turcji. Poznajemy rodzinę składającą się z małżeństwa z pięciorgiem dzieci. Narratorką jest najmłodsza córka.
Rzecz rozpoczyna się na tureckiej prowincji w latach pięćdziesiątych XX wieku. Widzimy szkołę, codzienne życie a nawet wycieczkę nad Eufrat, do tureckiego Kurdystanu, pokazanego zresztą bardzo ciekawie. Ale przede wszystkim straszne, przemocowe układy w rodzinie, budzące odrazę w czytelniku. Tak jak postać ojca. Wszystko pokazane realistycznie, brutalnie, bez upiększeń. W pewnym momencie, poznajemy też tajemnicę rodzinną, która dla nas nie byłaby jakąś wielką sensacją, ale w tamtym kręgu kulturowym byłaby po ujawnieniu niemożliwa do tolerowania, nie mówiąc już o akceptacji społecznej. Być może dla tureckiego czytelnika ta informacja zmienia całkowicie odbiór głównego szwarccharaktera powieści, myślę że dla polskiego raczej nie.
Następnie rodzina przenosi się do Stambułu, gdzie mamy okazję obejrzeć jego obraz w późnych latach sześćdziesiątych, z galerią ciekawych postaci. Okazuje się, że orientalna sceneria to tylko tło, dla takich samych zachowań, osób i zjawisk, jakie występują w kulturze zachodniej. Tylko tam wszystko musi być trzymane w tajemnicy, a raczej musi być oficjalnie zaprzeczone, bo sąsiedzi i tak o wszystkim wiedzą.
Wreszcie zakończenie. Nie spoilerując nie można oprzeć przypuszczeniu, że narratorka jest matką autora powieści. Tak czy inaczej warto przeczytać, chociażby po to, by zrozumieć życie przeciętnych Turków. Prawdziwe, a nie w romantycznie orientalnej wizji serialowej.