Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nermin Yildirim
1
4,9/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
44 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sny Nermin Yildirim
4,9
Pewnego dnia Eyup, mąż Pilar znika nagle z domu. Przerażona kobieta odkrywa, że poleciał on do Stambułu. Chcąc go odnaleźć wyrusza za nim w podróż. Poznając jego rodzinę znajomych, a także studiując jego dziennik snów Pilar odkrywa, że nie wie wszystkiego o swoim małżonku.
Choć bardzo lubię literaturę turecką, to uważam, że "Sny" są niestety kiepską powieścią. O ile sam pomysł na fabułę był dobry, to sama książka niestety jest chaotyczna i brakuje w niej jakiejkolwiek spójności. Miałem wrażenie jakby powieść ta składała się z przypadkowych i niepowiązanych ze sobą wątków. Same opisy snów Eyupa też nie są porywające i nie przykuły za bardzo mojej uwagi. Dodatkowo postacie są za bardzo podobne do siebie i jednowymiarowe. Mam wrażenie, że są wręcz irytujące i odpychające. Do samej narracji też mam bardzo dużo zastrzeżeń. Jest za dużo zbędnych opisów, które nie pasują do książki, zaś styl w jakim jest napisana był dla mnie męczący.
Reasumując. "Sny" jest to jedna z najsłabszych powieści, jaką miałem okazję przeczytać. Daję dwie gwiazdki tylko, ze względu na wspominany przeze mnie pomysł na fabułę tej książki. Poza tym sama powieść niestety nie ma jakichkolwiek zalet i wydaje mi się strasznie niedopracowana.
Sny Nermin Yildirim
4,9
Pilar wyrusza na poszukiwania męża, który wyszedł z domu bez słowa. Ślad prowadzi do jego rodzinnego miasta, Stambułu. Tam kobieta poznaje rodzinę męża, z którą ten z niejasnych przyczyn nie utrzymuje kontaktu. W rozwiązaniu zagadki zniknięcia pomaga jej prowadzony przez męża dziennik snów, który to ze strony na stronę staje się coraz bardziej mroczny.
Pomysł na historię wydaje się ciekawy, koncepcja przeplatania rozdziałów opowiedzianych z perspektywy różnych bohaterów ze stronami z dziennika snów to strzał w dziesiątkę, mimo tego całość nieco siadła. W dużej mierze jest to kwestia patetycznego języka i wydumanych metafor, które w dużym natężeniu zaczynają drażnić i nie pozwalają skupić się na fabule. Całość historii, którą zgrabnie można było zamknąć w +/- 250 stronach rozwleczona na ponad 400 zwyczajnie nuży. Wielokrotnie wspominane są imiona postaci, które zostaną czytelnikowi przedstawione dopiero za kilka lub kilkanaście stron - zdarzyło mi się pomyśleć, że coś pominęłam przy czytaniu.
Postaci z tej historii najzwyczajniej nie da się polubić, mężczyźni pozostają w większości nijacy, a kobiety - irytujące. Dodatkowym minusem były dla mnie wstawki gloryfikacji macierzyństwa oraz wątki piłkarskie, ale to już kwestia indywidualnych upodobań.
Plusy? Piękna okładka i opisy tureckich obyczajów (co prawda nie ma ich zbyt wiele - a szkoda).
Rozdziały z dziennikiem snów miały ogromny potencjał - mogła tam przecież zadziałać nieskrępowana wyobraźnia literacka, niestety są krótkie, mało rozbudowane i więcej w nich odautorskich komentarzy niż samych snów.
W mojej opinii - nie warto. To niezła historia, ale w niestrawnym opakowaniu.