Kate O'Riordan

W trudnych czasach, gdy biblioteki pozamykane, zrobiłam przegląd swoich książek i okazało sie, ze całkiem sporo jeszcze nie przeczytałam. Jedną z nich były właśnie Kamyki pamięci, kupione gdzieś na wyprzedaży. Nieopatrznie spojrzałam najpierw na oceny czytelników i nie spodziewałam się zbyt wiele, a tutaj miłe zaskoczenie. Historia Nell, jej matki, córki i wnuczki jest tym, czego w tym momencie chyba potrzebowałam. Główna bohaterka po 30 latach wraca do rodzinnej miejscowości, co powoduje, ze wracają wspomnienia tragicznych wydarzeń z przeszłości. Nel, z jednej strony próbuje wesprzeć córkę i wnuczkę, ktore również przeżywają trudny okres, a z drugiej dokonuje pewnego rozrachunku z przeszłością i swoimi uczuciami do matki. Smaczku tej opowieści dodaje irlandzki klimat, dobrze oddany przez autorkę. Pomimo wielu trudnych zdarzeń, opowieść niesie akceptację, pogodzenie sie z przeszłością i w sumie chyba optymizm :) Nie wiem dlaczego, ale wprawiła mnie w nostalgiczny nastrój. Polecam