Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Wielgosz
1
4,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Za zieloną bramą Piotr Wielgosz
4,5
"Za zieloną bramą" autorstwa Piotra Wielgosza wywarła na mnie piorunujące wrażenie.
Intrygująca książka, zaskakująca czytelnika na każdej stronie.
Nie mogłam się oderwać, pragnęłam poznać przeżycia jej bohaterów i zrozumieć ich wszystkie myśli, uczucia i emocje.
Jestem pewna, że historia Ellie i Tomka zostanie na bardzo długi czas w mojej pamięci. :)
Opowieść ogromnie mi się spodobała. Mam nadzieję, że autor wyda niebawem inne książki tego typu.
Polecam wszystkim nałogowym czytelnikom i czytelniczkom !!! :D
Za zieloną bramą Piotr Wielgosz
4,5
Każdy z nas ma miejsce, którego się boi. Często jest to zupełnie irracjonalny strach, ale niezaprzeczalnie obecny, gdy tylko spróbujemy skierować swoje kroki w daną stronę. Czy nasz umysł ostrzega nas w ten sposób przed zagrożeniem, które w końcu nas dopadnie, czy może po prostu najzwyczajniej w świecie insynuuje nam, że co za dużo horrorów to niezdrowo? A może po prostu lubimy się bać?
W tychże strasznych okolicznościach poznajemy naszą główną bohaterkę - Elli. Sądzę również, że to imię nie zostało wybrane przypadkowo, bo Elli , znaczy z hebrajskiego "poświęcona Bogu". Drugą główną postacią jest Tomek, który próbuje pomóc Elli wyrwać się ze szponów demonów. Czy wszystko jest takie proste? Czy faktycznie demony starają się zabić Elli czy może próbują ją ostrzec? Czy wszystkie cienie i odgłosy to tylko wyobrażenia chorego umysłu, który jest już umęczony ciągłym strachem, czy też nawoływania do ucieczki? Strach jest dawkowany umiejętnie w tej pozycji i Czytelnik nie ma wrażenia, że nagle akcja umarła i wszystko jest w porządku. Szamańskie obrządki próbujące pomóc w walce z demonami tylko wydają się potęgować problem. Jaka jest szansa na uratowanie duszy Elli? A może to nie dusza jest tym, czego pragną? Opisy lokacji są bardzo przekonujące i sprawiają, że bez problemu wyobrazicie sobie nawet pulsujący w żyłach bohaterów strach. Ich emocje są ujęte bardzo wyraziście i momentami łapałam się na tym, że serce nagle bije mi znacznie szybciej niż powinno. Jeśli jesteście ciekawi, czy Elli udało się uciec przed demonami, czy może wręcz przeciwnie, musicie sięgnąć po "Za zieloną bramą".
"Za zieloną bramą" to debiut Piotra Wielgosza, który jest połączeniem horroru z fantastyką. Przyznam, że w wielu momentach włoski stawały mi dęba, zatem zadanie wykonane dość porządnie! Rozdziały są dość krótkie, co przy takiej ilości narracji, jest bardzo dobrym rozwiązaniem, aby Czytelnik nie pogubił się sam w sobie. Kwestia duchów i demonów została ujęta bardzo wnikliwie i wymagała zapewne sporej dozy researchu na ten temat (o istnieniu Lilith wiedziałam, ale już Alu i Gallu to dla mnie była zdecydowanie nowinka). Przyznam, że w dodatku od czasu przeczytania książki zaciekawiła mnie mitologia babilońska bo wiele z niej niestety umknęło mojej uwadze (jeśli przeczytacie o niej choć trochę, dojdziecie do wniosku, że jest naprawdę upiorna - zdecydowanie wolę słowiańską). Polecam dla tych, którzy lubią się trochę bać czytając oraz dla tych, którzy szukają czegoś nowego i odświeżającego temat demonów w fantastyce.