Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anatol Agranowski
Znany jako: A. Agranowski
2
2,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
2,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Misja prof. Nikolskiego Anatol Agranowski
2,5
Książkę wydano w serii "Nauka - Fantazja - Przygoda" więc spodziewałem się co najmniej fantastyki naukowej bliskiego zasięgu. Myliłem się. To taniutki kryminalik szpiegowski, dziejący się tuż po zakończeniu walk II wojny światowej. A bohaterem intrygi jest... kauczukodajna roślina kok-sagiz. Niemcy są naturalnie albo złymi esesmanami, sympatykami NSDAP albo śliskimi oportunistami. Amerykanie są zawsze żującymi gumę flejami, a tylko ludzie radzieccy są szerocy w piersiach, odważni i bohaterscy. Wizerunek gapy jest ponury a czerwonej gwiazdy budzi nadzieję. Jedno spojrzenie na wizerunek Stalina wlewa otuchę w serca a wszyscy rozumieją swój obowiązek walki i tajemnicy wojskowej. No czego się spodziewać po książce wydanej w głębokim stalinizmie. Pffff, ale para - pomyślałem sobie. Durna historyjka. Ale tutaj następuje zaskoczenie.
Otóż historia nie jest do końca wyssana z palca. Niemieckie władze okupacyjne przywiązywały ogromną wagę do badań prowadzonych w Rajsku i Puławach, a uruchomienie produkcji kauczuku z koksagizu zostało uznane za jeden z priorytetów czteroletniego planu gospodarczego. Sprawa ta podlegała bezpośrednio Heinrichowi Himmlerowi pełniącemu funkcję specjalnego pełnomocnika do spraw roślin gumodajnych. Himmler sam przy tym podkreślał, że na to stanowisko został powołany osobiście przez Adolfa Hitlera w 1941 roku.
Chociaż Niemcy prowadzili własne eksperymenty z koksagizem jeszcze w latach trzydziestych, to dopiero po przejęciu od Rosjan ich blisko dziesięcioletniego dorobku niemiecki program nabrał impetu. Zagarnęli też na Wschodzie znaczne ilości nasion, co pozwoliło myśleć o rozwinięciu uprawy tej rośliny na masową skalę.
Przymusowe uprawy miały miejsce m. in. w Polsce w okolicach Puław i Rajska.
Pomijając ewidentną propagandę i dramatyzm, to faktyczny epizod z czasów II wojny światowej.
Jeśli kogoś interesuje to zagadnienie: https://www.nck.pl/upload/archiwum_kw_files/artykuly/nieznany_obraz.pdf
Oraz: http://napogorzu.blogspot.com/2016/01/hitler-stalin-i-kok-sagiz.html
Czy książkę polecam? Eeeee, tylko dla zainteresowanych tematem upraw roślin kauczukowych oraz socrealistyczną literaturą :)