Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nic nadzwyczajnego, ale można się z niej parę ciekawostek dowiedzieć. Niestety jest tam też sporo absurdów, które lepsi trenerzy uwodzenia uważają za bujdy. Mówię to z perspektywy osoby, która przeczytała już trochę takich pozycji i ta pod wieloma względami zaprzecza temu co wyniosłem z poprzednich. A dzięki wiedzy tam zawartej udało mi się autentycznie zmienić swoje podejście do kobiet i bez stresu do nich podchodzić. Myślę, że gdybym zaczynał od książki Czekaja, to nabawiłbym się sporo kompleksów.